Żylaki nóg są problemem wielu kobiet. Rozwój niewydolności żylnej to proces długotrwały, dlatego przynajmniej częściowo można zapobiegać powstawaniu zaawansowanych zmian. Jednym z elementów profilaktyki przeciwżylakowej, do której powinno nas skłonić powstanie pajączków na nogach jest dieta na żylaki – bogata m.in. bioflawonoidy i błonnik. Dla zdrowia nóg warto zrezygnować z żywności obfitującej w tłuszcze trans i sól.
Dieta na żylaki i pajączki na nogach – co jeść, a czego unikać?
Jakie są przyczyny i objawy żylaków nóg?
Problem żylaków i pajączków na nogach dotyczy głównie kobiet. Wśród przyczyn ich powstawania wymienia się m.in.: czynniki genetyczne, długie przebywanie w pozycji stojącej lub siedzącej, chodzenie na wysokich obcasach, palenie papierosów, przyjmowanie leków hormonalnych, przebywanie w wysokiej temperaturze, ciążę oraz nadwagę i otyłość. Niewłaściwa dieta nie doprowadzi do powstania żylaków nóg, ale może przyczynić się do ich rozwoju. Z tego powodu warto zawczasu pomyśleć o profilaktyce przeciwżylakowej, która obejmuje również odpowiednie składniki diety.
Problemy z wydolnością żylną dają o sobie znać na długo przed pojawieniem się zaawansowanych problemów z żylakami. Jeśli zaobserwujemy u siebie:
- uczucie ciężkości i zmęczenie nóg,
- opuchliznę pojawiającą się wokół kostek na koniec dnia,
- mrowienie i pulsowanie nóg,
- skurcze łydek
to sygnał, że powinniśmy działać, aby uchronić się przed pajączkami i żylakami kończyn dolnych. Duże znaczenie ma w tym kontekście zastosowanie diety na żylaki, która wzmocni naczynia krwionośne.
Witaminy na żylaki – jakie wybrać?
Dieta w profilaktyce żylaków nóg powinna zawierać składniki poprawiające ukrwienie kończyn dolnych, wzmacniające i uelastyczniające ściany naczyń krwionośnych oraz zwiększające napięcie ścian żył. Spośród witamin najkorzystniej na poprawę kondycji naczyń krwionośnych wpływają: witamina C, E i PP.
- Witamina C – uszczelnia i wzmacnia żyły, zmniejsza kruchość naczyń, dzięki czemu ogranicza powstawanie pajączków na nogach, uczestniczy w tworzeniu kolagenu, który odpowiada za napięcie i integralność komórek skóry i naczyń krwionośnych. Produkty bogate w witaminę C to: dzika róża, czarna porzeczka i inne ciemne owoce jagodowe, natka pietruszki, czerwona papryka, chrzan, brukselka, kalafior, szpinak oraz owoce cytrusowe.
- Witamina E – wzmacnia pracę mięśnia sercowego i rozrzedza krew, redukuje obrzmienie i stan zapalny żył. Źródłem witaminy E są: oleje roślinne, pestki słonecznika i dyni, migdały, orzechy laskowe i tłuste ryby.
- Witamina PP – rozszerza naczynia krwionośne, a dzięki temu łagodzi dolegliwości układu krążenia, m.in. żylaki. Witamina PP występuje najbardziej obficie w drożdżach, orzeszkach ziemnych i otrębach pszennych. Znajdziesz ją także w chudych mięsach, rybach i nabiale.
Dieta na żylaki – co jeść?
Ważna grupą związków, które należy uwzględnić w diecie przeciwko żylakom są bioflawonoidy, zwłaszcza rutyna oraz błonnik.
- Bioflawonoidy – to obszerna grupa związków, które nadają barwę roślinom, a w organizmie człowieka wykazują silne działanie prozdrowotne w wielu obszarach. Flawonoid, który najbardziej wspomaga leczenie żylaków nóg to rutyna. W badaniach stwierdzono, że rutyna zmniejsza kruchość naczyń krwionośnych i ryzyko powstawania pękających naczynek na nogach. Poprawia przepływ krwi w mikronaczyniach, zmniejsza ból i uczucie ciężkich nóg. Rutyna występuje w: gryce, jabłkach, wiśniach, winogronach, brokułach, szparagach, cebuli, kaparach, szczawie, śliwkach, brzoskwiniach, jagodach, morelach, papryce, pomidorach, marchwi i owocach cytrusowych, szczególnie w ich białej wewnętrznej skórce.
- Błonnik – dieta ubogoresztkowa jest przyczyną zaparć, a przewlekłe zaparcia to czynnik ryzyka powstawania żylaków nóg. Silne parcie podczas wypróżniania zwiększa ciśnienie w jamie brzusznej, co w rezultacie utrudnia przepływ krwi wzdłuż nóg. Z czasem może to osłabić ściany żył i doprowadzić do powstawania pajączków na nogach. Dietę na żylaki warto uzupełnić w produkty pełnoziarniste, grube kasze, nasiona roślin strączkowych i duże ilości warzyw.
Żylaki i pajączki na nogach – czego unikać?
Powstawaniu żylaków i pękających naczynek na nogach sprzyja nadwaga i otyłość. Szczególnie otyłość brzuszna jest czynnikiem ryzyka, gdyż nadmiar tłuszczu trzewnego utrudnia krążenie krwi. Aby zapobiec niewydolności żylnej, należy zadbać o prawidłową masę ciała, nie spożywać więcej kalorii niż wynosi dzienne zapotrzebowanie organizmu, a w przypadku zbyt wysokiej wagi zastosować dietę redukcyjną.
W diecie na żylaki i pajączki na nogach bardzo ważne jest ograniczenie nasyconych kwasów tłuszczowych pochodzenia zwierzęcego i wyeliminowanie z diety tłuszczów uwodornionych bądź częściowo uwodornionych (utwardzonych). Szczególnie tłuszcze utwardzone są bardzo groźne dla funkcjonowania układu krwionośnego, ponieważ zawierają kwasy tłuszczowe typu trans. Powodują one, że krew krąży wolniej i wywołują stany zapalne żył, przez co zwiększają ryzyko powstawania żylaków kończyn dolnych. Produkty, które zawierają utwardzone oleje roślinne to:
- margaryny twarde,
- produkty typu fast food
- chipsy, paluszki, krakersy,
- słodycze sklepowe (ciastka, batoniki, niektóre czekolady),
- kostki rosołowe,
- produkty instant, zupki w proszku, sosy w proszku, mrożone frytki.
Niekorzystna w profilaktyce przeciwżylakowej może być dieta bogata w sól. Sól zwiększa ciśnienie krwi, powoduje zatrzymywanie nadmiaru wody w organizmie i przyczynia się do powstawania obrzęków. Stanowi to dodatkowe obciążenie dla zmęczonych nóg i utrudnia właściwe krążenie płynów w organizmie. Sól warto zastąpić ziołami, np. tymiankiem, estragonem, lubczykiem, szałwią czy bazylią.
Aleksandra Żyłowska
Dietetyczka
Ukończyłam studia o specjalności Technologia, biotechnologia i analiza żywności oraz Usługi żywieniowe i dietetyka. Jestem zwolenniczką prostej, zdrowej kuchni i świadomych wyborów w codziennym odżywianiu. Do moich głównych zainteresowań należy wspomaganie leczenia chorób poprzez właściwe jedzenie, a także psychologiczne aspekty odżywiania i budowanie trwałych zmian nawyków żywieniowych. W życiu zawodowym łączę dwie pasje – zdrowe odżywanie i pisanie. Uważam, że edukacja żywieniowa jest bardzo istotna, zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych. Chętnie podejmuję się prowadzenia edukacyjnych zajęć warsztatowych.
Komentarze i opinie (0)