Jak o nie dbać i jakie zabiegi stosować? Nogi to część ciała człowieka, która pełni funkcję podpory całego korpusu i służy przemieszczaniu się. Dbanie o ich skórę i dobrą kondycję to prawdziwe wyzwanie, zwłaszcza dla osób, które prowadzą głównie siedzący tryb życia lub tych, które wiele godzin w pracy spędzają stojąc. Najczęstszym problemem, który pojawia się w takich przypadkach, jest uczucie zmęczonych nóg i towarzysząca mu opuchlizna. Jak temu zaradzić?
Opuchnięte, zmęczone i ciężkie nogi – wbrew pozorom – nie dokuczają po intensywnym wysiłku fizycznym, ale po długotrwałym przebywaniu w jednej pozycji – siedzącej albo stojącej. Najczęściej uczucie to występuje więc u osób pracujących w biurze, a także u ekspedientek, które cały dzień spędzają na stojąco. Dlaczego tak się dzieje? Długie przebywanie w jednej pozycji jest przyczyną spowolnienia krążenia krwi w obrębie nóg. Kończyny drętwieją, pojawia się opuchlizna, a czasem nawet rwący ból, który daje o sobie znać nie tylko pod koniec dnia, ale również w nocy, uniemożliwiając tym samym efektywny odpoczynek. Jak zaradzić takim objawom?
Należy zadbać o kilka aspektów. Jednym z nich jest wygodne obuwie – do pracy, zamiast szpilek lub balerinek o bardzo cienkiej podeszwie, warto wybierać buty z dość grubą podeszwą, która amortyzuje kroki i pozwala na wygodne poruszanie się. Po drugie, należy dbać o to, by krążenie w nogach było cały czas odpowiednie. Jeśli praca jest stojąca, warto co jakiś czas siadać, unosić nogi do góry i wykonywać kilka prostych ćwiczeń – kręcenie stopami, przyciąganie kolan do klatki piersiowej czy rozciąganie nóg. Podobne czynności można podejmować w trakcie pracy siedzącej, po wstaniu i odejściu od biurka. Takie ćwiczenia zajmują tylko kilkanaście minut w ciągu dnia, a dają bardzo dobre efekty. Oprócz tego należy stosować żele i maści zawierające wyciąg z mięty pieprzowej (działanie chłodzące) oraz z kasztanowca (składnik ten pozytywnie wpływa na ścianki naczyń krwionośnych, wzmacniając je i uelastyczniając – dlatego polecany jest w profilaktyce żylaków).
Problemem, który ściśle łączy się z uczuciem zmęczonych kończyn, są pajączki na nogach. Ich występowanie świadczy o kruchości ścianek naczyń krwionośnych, które pod wpływem osłabienia pękają i tworzą na udach i łydkach charakterystyczną siateczkę. Pajączki na nogach najczęściej pojawiają się u osób, których krewni mieli problemy z naczyniami krwionośnymi bądź żylakami, a także u osób cierpiących na nadwagę i otyłych. Osłabione naczynka występują także u kobiet w ciąży (ze względu na zwiększoną ilość krwi oraz przyspieszone krążenie, a także na duże obciążenie nóg). Pajączki na nogach stanowią przede wszystkim problem estetyczny, nie są groźne dla zdrowia, choć mogą być zwiastunem późniejszych większych problemów.
U osób cierpiących na tę przypadłość warto stosować profilaktykę przeciwżylakową: regularny, relaksujący masaż nóg, kremy chłodzące i te z wyciągiem z kasztanowca, a także ćwiczenia pobudzające krążenie krwi w nogach. Pajączków można się pozbyć w gabinecie lekarskim. Umożliwiają to obecnie różne metody – od elektrokoagulacji (niszczenie struktury naczynek prądem), poprzez działanie laserem pulsującym, który również niszczy pęknięte naczynko, aż po skleroterapię, czyli ostrzykiwanie naczynek specjalnym preparatem, który powoduje zarastanie naczynek.
Częstym problemem, z którym zmagają się zarówno kobiety, jak i mężczyźni, jest sucha skóra na nogach. Mogą ją powodować podrażnienia po depilacji, niewłaściwa pielęgnacja, niedostateczna podaż wody w ciągu dnia czy choroby dermatologiczne, takie jak atopowe zapalenie skóry (AZS). Podrażnieniom po depilacji oraz wrastającym włoskom po goleniu można zapobiegać, stosując delikatny peeling oraz balsam nawilżający. Warto wypróbować również naturalne oleje, które po wtarciu w skórę długo utrzymują nawilżenie skóry. Jeśli prawidłowa pielęgnacja nie pomaga, należy udać się do dermatologa, który dokona szczegółowej diagnostyki problemu i zaleci odpowiednią kurację farmakologiczną lub opartą np. na dermokosmetykach.
Suche pięty, odciski na stopach, modzele – jak sobie z nimi radzić? Odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne na nogi nie powinny ominąć stóp, które narażone są na ciągły ucisk i na duże obciążenie. W wyniku noszenia źle dobranych butów mogą pojawić się odciski na stopach, nazywane również modzelami (pojawiają się pod podeszwą stopy i są większe) czy nagniotkami (umiejscawiają się na palcach stóp lub w przestrzeni między nimi i są mniejsze od modzeli). Te zmiany chorobowe, obejmujące newralgiczne miejsca stopy, generują duży dyskomfort oraz ból. Powstają w wyniku reakcji obronnej skóry na długotrwały ucisk. Odciski mają tendencję do powiększania się i rośnięcia, dlatego warto zareagować wtedy, gdy zmiana jest jeszcze niewielka. Na początku można zastosować choćby domowe sposoby na odciski – długie moczenie stóp w ciepłej wodzie z szarym mydłem czy smarowanie odcisków czosnkiem i cytryną. Jeśli takie zabiegi nie pomogą, warto sięgnąć po apteczne specyfiki, których działanie opiera się na złuszczaniu naskórka. Takie leki powodują, że kolejne warstwy odcisku odpadają samoistnie. Jeśli problem jest bardziej złożony, a domowe metody nie działają, modzele i nagniotki trzeba usunąć w gabinecie podologicznym.
Powszechnym problemem jest również brzydki zapach stóp, powodowany zwiększoną produkcją potu i niewłaściwą higieną. Kluczem do zwalczenia tej przypadłości jest utrzymanie suchości stóp. Można to osiągnąć na kilka sposobów. Na nadmierne pocenie stóp warto stosować antyperspiranty w kremie, które szybko się wchłaniają i skutecznie ograniczają wydzielanie potu. Ponadto można zainwestować we wkładki do butów z węglem aktywnym, dobrze pochłaniającym nieprzyjemne zapachy. Pomocny może okazać się również talk, który absorbuje wilgoć i nie dopuszcza do powstawania kolejnego problemu, jakim są odparzone stopy.
Ogólna pielęgnacja stóp powinna polegać na ich systematycznym nawilżaniu i natłuszczaniu. Jeśli takie zabiegi nie są wykonywane regularnie, może pojawiać się problem suchych pięt. Dobrym rozwiązaniem jest wówczas zastosowanie skarpetek złuszczających, których działanie opiera się na delikatnych kwasach. Skarpetki takie zakłada się na godzinę lub półtorej, a już po kilku dniach martwy naskórek zaczyna odsłaniać miłą w dotyku, gładką skórę. Przeciwwskazaniem są niestety pękające pięty, wszelkiego rodzaju ranki oraz cukrzyca (z uwagi na to, że u osób z tą chorobą każde naruszenie naskórka może skończyć się powstaniem dużych ran).
Ostatnim krokiem do zachowania zdrowia i komfortu tej części ciała jest masaż stóp, który można wykonywać samodzielnie lub korzystając z usług oferowanych przez gabinety odnowy. Gwarantuje on poprawę krążenia krwi, a co za tym idzie – zniwelowanie uczucia zmęczenia stóp.