Skóra twarzy to jedno z tych miejsc na ciele człowieka, które jest najbardziej wystawione na działanie negatywnych czynników zewnętrznych przez cały rok. Są to przede wszystkim: promieniowanie UV (zarówno latem, jak i zimą), mróz, wiatr, deszcz oraz pył i kurz unoszący się w powietrzu, zwłaszcza na obszarach miejskich. Do tego dochodzi wzmożony kontakt z bakteriami przenoszonymi na dłoniach oraz włosach. Nie bez znaczenia są także uwarunkowania genetyczne. Wszystkie te elementy wpływają na stan skóry twarzy i na proces jej starzenia. Jak więc w tym kontekście pielęgnować skórę suchą, mieszaną, tłustą czy wrażliwą, aby zachowała ona młody i zdrowy wygląd na długi czas?
Wiele osób na co dzień boryka się z problemami, jakie sprawia cera sucha. Posiadaczkom i posiadaczom tego typu skóry bardzo często doskwiera uczucie ściągnięcia, napięcia czy wręcz swędzenia. Objawom tym towarzyszą zwykle także suche usta oraz łuszczenie w okolicach płatków nosa, policzków i czoła. Cera sucha bardzo często jest również wrażliwa, dlatego wiele typów kosmetyków może ją podrażniać. Dodatkowo osoby z cerą suchą szybciej zauważają u siebie pojawianie się zmarszczek – zarówno mimicznych, jak i tych, które wynikają z naturalnego procesu starzenia się organizmu.
Pielęgnacja skóry wrażliwej i suchej powinna przede wszystkim opierać się na nawadnianiu – nie tylko z zewnątrz, ale również od środka. Oznacza to, że niezbędne jest picie odpowiedniej ilości wody – co najmniej 1,5 do 2 litrów w przypadku osób dorosłych o stosunkowo niewielkiej aktywności. Oczyszczanie twarzy z makijażu oraz tuż po przebudzeniu powinno być możliwie najbardziej delikatne – warto stosować łagodne pianki i żele myjące bez dodatku alkoholu, który ma działanie wysuszające.
Jeśli chodzi o kremy nakładane po etapie oczyszczania, to cera wrażliwa i sucha pokocha wszystkie kosmetyki stworzone na bazie naturalnych olejków oraz wyciągów z roślin działających nawilżająco i łagodząco (aloes, nagietek, jojoba). Należy pamiętać o tym, że olejki pielęgnują również suche usta oraz pomagają w naturalny sposób uzyskać piękne, długie rzęsy. Ponieważ osoby z cerą suchą mogą pozwolić sobie na nakładanie kosmetyków o nieco bardziej treściwej konsystencji, warto w ich przypadku sięgać po preparaty z parafiną. Składnik ten tworzy na powierzchni skóry warstwę okluzyjną, przez co woda nie odparowuje z niej tak szybko.
Parafina nie jest z kolei polecana dla cery tłustej i trądzikowej, ponieważ może mieć ona działanie zapychające pory, a takiej sytuacji – w przypadku wysokiej reaktywności gruczołów łojowych – należy unikać. Cechą charakterystyczną cery trądzikowej i tłustej są rozszerzone pory, zaskórniki otwarte i zamknięte (często mylone z potówkami na twarzy, które powstają w wyniku nieprawidłowego działania gruczołów potowych, a nie łojowych). Zaskórniki otwarte to te, które potocznie nazywane są wągrami (w postaci czarnych kropek na nosie i w innych częściach twarzy). Zaskórniki zamknięte to z kolei bolesne gule, tworzące się pod powierzchnią skóry. Za ich powstawanie odpowiedzialny jest nagromadzony w nadmiarze łój, który blokuje ujście gruczołu. Pod żadnym pozorem nie wolno ich wyciskać, ponieważ w ten sposób roznosi się po twarzy bakterie wzmagające tylko objawy trądzikowe.
Na oczyszczanie twarzy (manualne bądź chemiczne) warto udać się do profesjonalnego salonu kosmetologicznego, a jeśli regularne wizyty w takim miejscu oraz właściwa pielęgnacja nie pomagają, należy zgłosić się do dermatologa, który przepisze odpowiednie leki. W domu można nakładać na twarz maseczki oczyszczające – z wyciągiem z zielonej herbaty bądź z dodatkiem ściągających glinek. Warto przetestować również maseczki na trądzik z olejkiem z drzewa herbacianego, który ma działanie przeciwzapalne i bakteriobójcze. Po zniwelowaniu problemu często pozostają blizny po trądziku. Takie przebarwienia na twarzy z czasem jaśnieją, jednak w ich usuwaniu pomagają kosmetyki z zawartością witaminy C czy kwasów w niskich stężeniach – migdałowego albo glikolowego. Uporczywe przebarwienia po trądziku leczy się również w gabinetach kosmetycznych – służą do tego techniki z wykorzystaniem lasera bądź głęboko penetrujące skórę peelingi, stosowane wyłącznie pod kontrolą specjalistów.
Różnego rodzaju przebarwienia, najczęściej wynikające z długotrwałej ekspozycji na słońce, pojawiają się także w późniejszym wieku. Towarzyszą im zmarszczki wokół ust i w innych miejscach oraz cienie i worki pod oczami. Wynika to po pierwsze z faktu ścieńczenia skóry, a po drugie – z utraty jej elastyczności, spowodowanej coraz mniejszą ilością kolagenu i elastyny w skórze. Profilaktykę przeciwstarzeniową warto więc stosować nawet już od 30. roku życia – zwłaszcza w przypadku, gdy skóra jest sucha i wrażliwa. Zmarszczki mimiczne staną się z pewnością mniej widoczne w wyniku stosowania kremów z proteinami (mlecznymi czy jedwabnymi), kolagenem i koenzymem Q10. Zmarszczki wokół ust czy oczu warto również rozmasować – kolistymi ruchami, skierowanymi ku górze (w kierunku przeciwnym do działającej grawitacji). Pozwoli to pobudzić krążenie i ujędrni nieco skórę. Cienie pod oczami z wiekiem stają się bardziej widoczne, można jednak tuszować je odpowiednim korektorem i pielęgnować skórę pod oczami przy pomocy preparatów chłodząco-nawilżających, zawierających wyciągi roślinne z nagietka czy zielonej herbaty.
Problem, który również postępuje z wiekiem, to naczynka na twarzy. Przybierają one wygląd maleńkich, czerwonych kropek bądź nieregularnych kreseczek. Jest ich więcej zimą, kiedy skóra gwałtownie reaguje na zmiany temperatury, a same naczynka o kruchych ściankach pękają. Cera naczynkowa charakteryzuje się także występowaniem wyraźnych rumieńców. Na rynku dostępne są obecnie preparaty, których składniki aktywne mają za zadanie wzmocnienie ścianek naczyń krwionośnych, a także uspokojenie reakcji skóry na zmiany temperatury, ekspozycji na słońce czy pocieranie. Takie kremy zawierają witaminę C i K, wyciąg z kasztanowca, rumianek, krwawnik czy miłorząb japoński, a także zielony barwnik, który skutecznie koryguje czerwony odcień cery. Jeśli pomimo właściwej pielęgnacji naczynka na twarzy pękają dalej i stają się coraz większe, warto udać się na zabieg zamykania naczynek laserem, przeprowadzany w gabinetach medycyny estetycznej.