Seks stanowi jeden z czynników umacniających związki, ale i wpływa korzystnie na masę ciała (w trakcie seksu spalamy dużą ilość kalorii) czy na stan ludzkiej psychiki (podczas stosunku wydzielane są różne mediatory pozytywnie wpływające na nastrój, m.in. serotonina). Warunkiem tego, aby stosunek seksualny był udany jest utrzymanie odpowiedniego stanu zdrowia.
Różnego rodzaju zaburzenia dotyczące sfery seksualnej występować mogą tak naprawdę w każdym wieku. Faktem jest, że ich częstość wzrasta po 40. czy 50. roku życia, aczkolwiek problemy z życiem seksualnym mogą dotyczyć również 20-latka. U kobiet takimi zaburzeniami mogą być dyspareunia, suchość pochwy czy grzybica pochwy lub obniżone libido. Z kolei impotencja, bolesny wytrysk czy zaburzenia ejakulacji mogą występować u mężczyzn. Problemy te jednak nie biorą się znikąd – wpływ na nie mają zarówno różne zaburzenia powiązane z psychiką, jak i wiele schorzeń somatycznych.
W przypadku pierwszych z wymienionych można wspomnieć chociażby o stresie – kiedy jest on doświadczany przez dłuższy czas i ma duże natężenie, to finalnie może to skutkować właśnie np. zaburzeniami erekcji. Zaburzenia seksualne mogą jednak być również skutkiem zaburzeń oraz chorób psychicznych, takich jak np. depresja, zaburzenia lękowe (nerwica) czy schizofrenia. Jeżeli zaś chodzi o schorzenia organiczne, które mogą być powiązane z problemami natury seksualnej, to tutaj lista jest zdecydowanie dłuższa.
Problem może tkwić w samych narządach płciowych – np. u mężczyzn możliwe jest występowanie jakiejś choroby penisa (takiej jak chociażby skrzywienie prącia). U kobiet z kolei różne dolegliwości (np. suchość pochwy) mogą być efektem przebycia przez nie operacji ginekologicznych (szczególnie takich, gdzie dochodzi do usunięcia przydatków – resekcja jajników prowadzi do znaczącego spadku ilości estrogenów w organizmie, a niedobór tych hormonów sprzyja suchości okolic intymnych).
Choroby innych organów niż narządy rozrodcze również mogą prowadzić do zaburzeń seksualnych. Jako przykłady jednostek, które mogą być związane z bólem głowy podczas orgazmu lub z bólem pochwy, można podać nadciśnienie tętnicze, niewydolność układu krążenia, otyłość czy cukrzycę i niedoczynność tarczycy. Innym schorzeniem, które również miewa wpływ na życie seksualne, jest zawał serca. Niektórzy myślą, że seks po zawale w ogóle nie jest możliwy. To akurat nie jest prawdą – kiedy dojdzie już do ustabilizowania stanu pacjenta, ponowne podjęcie aktywności płciowej jest jak najbardziej możliwe.
Wszystkie powyżej wymienione problemy mogą skutkować dysfunkcjami seksualnymi u obu płci, jeżeli zaś chodzi o jednostki typowe dla tylko jednej płci, to u mężczyzn problemy mogą wynikać z andropauzy czy stanu po usunięciu prostaty, u kobiet zaś zaburzenia seksualne mogą być efektem menopauzy.
Dość częstym powodem, przez który kobiety unikają stosunku, są bóle głowy. Traktowane to bywa wręcz anegdotycznie, a tak naprawdę doświadczanie tej dolegliwości doskonale tłumaczy niechęć do zbliżeń. W końcu pacjentki, które cierpią np. na napięciowe bóle głowy czy migrenę, mogą po prostu nie być w stanie w ogóle skoncentrować się na tyle, aby stosunek przynosił im przyjemność, a nie ból.
Nie tylko jednak same choroby mogą być źródłem kłopotów podczas współżycia – ich przyczyną mogą być również leki stosowane w ich leczeniu. Wśród preparatów, których zażywanie może prowadzić do dysfunkcji seksualnych, wymieniane najczęściej są leki na nadciśnienie (np. inhibitory kanału wapniowego i diuretyki), środki obniżające stężenie cholesterolu we krwi (np. statyny) czy leki psychotropowe (zarówno różne leki przeciwdepresyjne, jak i przeciwpsychotyczne).
Na przebieg naszego pożycia seksualnego mamy jednak wpływ i my sami. Otóż impotencja, obniżone libido czy przedwczesny wytrysk mogą być spowodowane zażywaniem różnych używek – negatywnie na seks wpływa zarówno palenie tytoniu, jak i nadużywanie alkoholu czy stosowanie innych substancji psychoaktywnych.
Zdrowie bezapelacyjnie wpływa więc na seks, jest jednak i odwrotna zależność: seks jest powiązany ze stanem zdrowia. Faktem jest, że korzyści płynące z kontaktów seksualnych osiągnąć można tylko wtedy, kiedy będzie przestrzeganych kilka zasad dotyczących bezpiecznego seksu. Prezerwatywy nie tylko są środkiem antykoncepcyjnym, ale i zmniejszają ryzyko wystąpienia różnych problemów zdrowotnych, takich jak np. infekcje intymne. Czasami – całkowicie niesłusznie – uważa się, że choroby weneryczne (np. kiła, rzeżączka) mogą szerzyć się wyłącznie drogą kontaktów waginalnych. Faktem jednak jest, że zarówno seks oralny, jak i seks analny również mogą być związane z zakażeniem się jakimś groźnym patogenem, np. wirusem HIV. To właśnie dlatego zasadniczo podczas dowolnego stosunku płciowego wskazana jest rozwaga – tak naprawdę niewiele trzeba, aby wyeliminować największe powiązane z seksem zagrożenia.
Faktem więc ostatecznie jest, że gdy doświadcza się jakichś zaburzeń seksualnych – trudności z osiągnięciem wzwodu czy bólu sromu – to zdecydowanie wskazane jest odwiedzenie lekarza. Trudności związane z kontaktami płciowymi mogą być pierwszym zauważalnym objawem różnych schorzeń – chociażby cukrzycy czy depresji – które zdecydowanie powinny być leczone. Rozpoczęcie terapii w takich przypadkach nie tylko umożliwia opanowanie samej choroby, ale często umożliwia przywrócenie u pacjenta pełnej sprawności seksualnej.