Substancje psychoaktywne to środki, które wpływają na działanie ośrodkowego układu nerwowego (OUN). Niektóre z nich są dozwolone do stosowania w ściśle określonych przypadkach. Inne są całkowicie zakazane, a za ich przyjmowanie czy nawet posiadanie grozi odpowiedzialność karna. Dzielą się one na cztery kategorie: depresanty, stymulanty, halucynogeny, a także produkty konopi. Inny podział zakłada wyszczególnienie 6 grup, z odrębną grupą opioidów oraz inhalantów. Tytułowe depresanty pomagają osiągnąć stan spokoju i odprężenia oraz znoszą odczuwanie bólu, dlatego są tak często i chętnie stosowane.
Depresanty – czym są? Czy alkohol to również depresant?
- Depresanty – co to?
- Przykłady depresantów
- Wykorzystanie wybranych depresantów w medycynie
- Wpływ alkoholu, jako depresantu, na mózg
- Czym są stymulanty? Przykłady substancji stymulujących
- Czy zażywanie depresantów może prowadzić do choroby depresyjnej?
- Czy od depresantów można się uzależnić?
- Czy uzależnienie od depresantów leczy się antydepresantami?
Depresanty – co to?
Depresanty należą do substancji psychotropowych, czyli środków narkotycznych, które w sposób spowalniający, inaczej depresyjny wpływają na OUN. Oznacza to, że wykazują one działanie hamujące na poszczególne części mózgu.
Ponadto depresanty:
- uspokajają,
- łagodzą lęki,
- rozluźniają,
- relaksują,
- usypiają.
Wykorzystuje się je leczeniu zaburzeń psychicznych, w tym depresji.
Spowolnienie działania jednego obszaru mózgu może przyspieszyć działanie innego obszaru, pobudzając go w ten sposób do działania. Niewątpliwą zaletą depresantów jest szybkość działania, co odróżnia je od antydepresantów, które przynoszą poprawę dopiero przy długotrwałym oraz regularnym zażywaniu. Warto podkreślić, że antydepresanty nie działają w sposób przeciwstawny do depresantów.
Przeczytaj również o kodeinie – słabym opioidzie
Przykłady depresantów
Przyjmowanie większości depresantów jest legalne, jeśli spełni się określone wymogi. Przykładowo, alkohol etylowy można legalnie zakupić oraz konsumować w wyznaczonych miejscach, pod warunkiem osiągnięcia pełnoletności. Jednakże już prowadzenie pojazdów mechanicznych pod jego wpływem jest nielegalne i grozi poważnymi konsekwencjami karnymi. Innym przykładem depresantów są leki, możliwe do zakupu jedynie przez osoby posiadające receptę, a także stosowane w szpitalach. Należą do nich: benzodiazepiny, barbiturany i opioidy (w tym działająca silnie przeciwbólowo morfina czy kodeina).
Do nielegalnych depresantów, powodujących silne uzależnienie i wyniszczenie organizmu, należy heroina. Kolejnym przykładem są zakazane tabletki GHB (z kwasem y-hydroksymasłowym), zwane potocznie pigułkami gwałtu. Ich działanie polega na uśpieniu ofiary oraz wywołaniu u niej kilkugodzinnej amnezji.
Przeczytaj też: Fluoksetyna – w jakich lekach występuje?
Wykorzystanie wybranych depresantów w medycynie
Poszczególne grupy depresantów są wykorzystywane w medycynie. Stosuje się je głównie do uśmierzania bólu, wywoływania celowej, krótkotrwałej amnezji, a także do leczenia zaburzeń psychiatrycznych. Najczęściej stosuje się dwie grupy leków: benzodiazepiny oraz opioidy.
Benzodiazepiny i ich pochodne stymulują najistotniejszy z punktu widzenia hamującego neuroprzekaźnik – kwas y-aminomasłowy. Mają one działanie usypiające, przeciwdrgawkowe, amnestyczne oraz uspokajające. Działają w sposób natychmiastowy. Ich wadą jest jednak to, że nie leczą, a jedynie tłumią objawy przez czas, w jaki pozostają w organizmie. Są dosyć bezpieczne i stosowane w blisko kilkudziesięciu schorzeniach natury neurologicznej, anestezjologicznej i psychiatrycznej. Wykorzystuje się je m.in. do:
- łagodzenia stanów i zaburzeń lękowych oraz różnego rodzaju fobii;
- objawowego leczenia kłopotów ze snem oraz bezsenności;
- terapii: ciężkich stanów depresyjnych, padaczki, ostrych zaburzeń ruchowych, alkoholowego zespołu abstynencyjnego i choroby Parkinsona;
- przygotowania pacjenta do podania znieczulenia w okresie okołozabiegowym.
Sprawdź też: Czy enteogeny są w Polsce legalne?
Opioidy aktywują centralny układ kontroli bólu, który znajduje się w mózgu. Ich zadaniem jest blokada przewodzenia bodźców bólowych. Sposób oddziaływania poszczególnych leków na określone receptory opioidowe (które znajdują się w rdzeniu kręgowym, mózgu oraz tkankach obwodowych) polega na uwalnianiu z nich rozmaitych neurotransmiterów. Opioidy wykorzystuje się do leczenia różnych bólów o średnim i silnym nasileniu. Najlepsze efekty w leczeniu bólów zapalnych o przewlekłym czasie trwania uzyskuje się, podając morfinę. Innymi działaniami opioidów są leczenie kaszlu oraz eliminacja biegunki.
Sprawdź też: Opioidy – wskazania, przeciwwskazania, zagrożenia, uzależnienie
Wpływ alkoholu, jako depresantu, na mózg
Powszechnie wiadomo, że alkohol nie służy zdrowiu, jednak nie każdy wie, dlaczego tak się dzieje. Przyjmowanie dużych dawek mocnych alkoholi może nawet skutkować śmiercią, wskutek przedawkowania omawianej substancji psychoaktywnej.
Każdy organizm ma inną zdolność do metabolizowania alkoholu, za pomocą dehydrogenazy alkoholowej, dlatego trudno jednoznacznie ustalić niebezpieczną dla zdrowia dawkę. Popularne zjawisko tzw. urwania się filmu, będące w rzeczywistości utratą pamięci, może spotkać zarówno osobę, która wypiła umiarkowaną, jak i znaczną ilość napojów wysokoprocentowych w ciągu krótkiego odstępu czasu. Wytłumaczeniem tego zjawiska jest przejściowe hamowanie aktywności części mózgu, która jest odpowiedzialna za pamięć, a mianowicie hipokampa.
Wiele osób sięga po alkohol, kiedy czują się zlęknione, smutne, przygnębione lub borykają się z depresją. Niestety skutek takiego działania jest odwrotny, ponieważ w dłuższej perspektywie czasu alkohol nasila wymienione powyżej objawy.
Badania wykonane za pomocą neuroobrazowania mózgu potwierdzają także utratę części komórek nerwowych, a tym samym mniejszą objętość tkanki mózgowej u osób, które przez długi czas nadużywają alkoholu. Co więcej, nie wystarczy krótkotrwałe odstawienie alkoholu, aby powrócić do poprzedniego stanu. Komórki odbudowują się dopiero po upływie około pół roku od dnia odstawienia omawianego depresantu.
Sprawdź też: Czy istnieje bezpieczna dawka alkoholu?
Czym są stymulanty? Przykłady substancji stymulujących
Stymulanty należą do substancji psychoaktywnych zwiększających aktywność OUN, a w szczególności – istoty szarej kory mózgowej. W uproszczeniu można powiedzieć, że odpowiada ona za ludzką inteligencję. Środki stymulujące działają energetycznie oraz euforycznie na organizm, pobudzając go zarówno do ruchu, jak i aktywności umysłowych. Osobie, która jest pod wpływem działania stymulantów, nie chce się spać ani leżeć. Działają więc one w zupełnie inny sposób niż depresanty. Naturalnie stopień natężenia powyższych efektów jest uzależniony od siły i dawki przyjmowanego stymulantu.
Analogicznie, jak w przypadku depresantów, tak i wśród stymulantów można znaleźć legalne oraz nielegalne przykłady. Wśród legalnych środków pobudzających znajduje się znana wszystkim kofeina, która w dość bezpośredni sposób zwiększa ilość dopaminy w synapsach. To słaby stymulant, który jest składnikiem wielu popularnych i lubianych napojów: kawy, coli oraz napojów energetyzujących. Jej głównym, pożądanym działaniem, jest zwiększenie energii do działania oraz zapobieganie odczuwaniu zmęczenia.
Do najbardziej rozpoznawalnych, nielegalnych stymulantów należą, okryte złą sławą narkotyki, czyli kokaina i różnego rodzaju amfetaminy . Warto podkreślić, że w medycynie są one legalne: kokainę stosuje się do znieczuleń miejscowych w okulistyce, a amfetaminy – w leczeniu narkolepsji czy ADHD.
Sprawdź również: Psychoza alkoholowa – czym jest?
Czy zażywanie depresantów może prowadzić do choroby depresyjnej?
Przyjmowanie depresantów może prowadzić do pojawienia się zaburzeń natury psychicznej, w tym depresji. Najbardziej niebezpieczna, uznana za dość toksyczną, jest grupa leków zwanych barbituranami. Należą one do depresantów o dużym potencjale uzależniającym, działających w sposób uspokajająco-nasenny. Uważa się, że mogą one aktywować receptory GABAA, a przez to wywoływać depresję. Obecnie stosuje się je bardzo rzadko, ze względu na dość duże niebezpieczeństwo niepożądanych reakcji, zwłaszcza w połączeniu z alkoholem. W lecznictwie zastępuje się je benzodiazepinami.
Depresja jest wyniszczającym schorzeniem mózgu, na które corocznie choruje aż 100 000 000 osób na całym świecie! Trzeba zdać sobie sprawę, że podana liczba uwzględnia jedynie klinicznie rozpoznane przypadki depresji, więc w rzeczywistości skala tego zjawiska jest jeszcze większa.
To niebezpieczna choroba o zróżnicowanej etiologii, która w skrajnych przypadkach prowadzi do odebrania sobie życia przez chorego. Nieleczona depresja zwiększa także prawdopodobieństwo zachorowania na raka. Charakteryzuje się ona m.in. ciągłym oraz długotrwałym poczuciem głębokiego smutku, beznadziei oraz brakiem zainteresowania codziennymi aktywnościami. Nie jest łatwo ją zdiagnozować, ponieważ chorzy często nie chcą zgłaszać się na leczenie, ponieważ nie dostrzegają w nim sensu tak, jak i w całym życiu. Ponadto często spotyka się osoby z depresją utajoną, której objawy różnią się od tych klasycznych. Depresja dwukrotnie częściej dotyka kobiety, przy czym ostatnio obserwuje się tendencję wzrostową także u mężczyzn.
Przeczytaj też: Jak pandemia COVID-19 wpłynęła na stan psychiczny Polaków?
Obecnie nie ma konkretnego leku, który gwarantuje wyleczenie depresji. Współczesna farmakoterapia łagodzi jedynie jej objawy, poprzez przywrócenie równowagi biochemicznej w mózgu. Leki przeciwdepresyjne, zwane antydepresantami działają na zasadzie selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego neuroprzekaźników, odpowiedzialnych za dobre samopoczucie, takich jak: serotonina, dopamina oraz noradrenalina. W przebiegu depresji obserwuje się ich zaniżony poziom. Omawiane leki wzmacniają działanie wymienionych neuroprzekaźników, poprzez spowolnienie ich inaktywacji. W efekcie mogą one dłużej oddziaływać na pozostałe neurony.
Czy od depresantów można się uzależnić?
Od depresantów można się uzależnić! Uważa się, że wszelkie substancje, które działają na OUN i są przyjmowane regularnie, mogą wywoływać objawy uzależnienia psychicznego, a czasem nawet fizycznego oraz zespoły odstawienia. Jednakże trzeba podkreślić, że największe ryzyko uzależnienia od legalnych depresantów występuje wtedy, kiedy są one przyjmowane niezgodnie z wytycznymi od lekarza lub w przypadku alkoholu, kiedy jest on nagminnie spożywany.
Uzależnienie można rozpoznać po:
- samodzielnym podjęciu decyzji o przyjmowaniu coraz większych dawek określonej substancji psychoaktywnej;
- zobojętnieniu na bodźce;
- zaobserwowaniu u siebie objawów odstawiennych;
- obsesji na punkcie zdobycia określonego rodzaju depresantu.
Czy uzależnienie od depresantów leczy się antydepresantami?
Duże dawki depresantów, przyjmowane regularnie, mogą spowodować niebezpieczne dla zdrowia skutki oraz uzależnienie na poziomie chemicznym. Wymaga ono wielokierunkowego leczenia, dostosowanego do konkretnego przypadku. Nowoczesna medycyna zakłada indywidualizację leczenia, dzięki której może pomóc większej ilości osób. W zależności od typu depresantu, który spowodował uzależnienie, stosuje się inne leki oraz metody leczenia. Przykładowo, w leczeniu uzależnienia od alkoholu stosuje się np. naltrekson, który działa w sposób przeciwstawny do opioidów czy akamprozat, który uważa się, że przywraca prawidłowy stan funkcjonalny w układzie glutaminianowym.
Choć nazwa antydepresantów mogłaby sugerować antagonistyczne działanie w stosunku do depresantów, trzeba podkreślić, że tak nie jest. Z tego względu nie leczy się nimi uzależnienia od omawianych w artykule substancji psychoaktywnych.
Od wielu lat popularny jest sposób postępowania, oparty na 12-krokowym programie, który według neurobiologów inicjuje pewne zmiany biologiczne w mózgu pacjenta. Wymaga on jednak dużego samozaparcia i wytrwałości, więc nie każdy pacjent jest w stanie przez niego przejść. Inną metodą jest leczenie szpitalne oraz stosowanie nowoczesnych leków zmniejszających głód narkotykowy. Bardzo ważne jest także równoczesne prowadzenie psychoterapii oraz regularne uczestnictwo w sesjach terapeutycznych.
Bibliografia
W Wylecz.to opieramy się na EBM (Evidence Based Medicine) – medycynie opartej na faktach i wiarygodnych źródłach. Dowiedz się więcej o tym, jak dbamy o jakość naszych treści.
- C. K. Erickson, „Nauka o uzależnieniach”, Wydawnictwo Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2013, s. 113, 124-129, 171, 174-184, 190-192, 236-239
- G. L. Wenk, „Mózg. Co każdy powinien wiedzieć”, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2021, s. 24-30
- B. Szukalski, „Charakterystyka środków psychoaktywnych” w: Podręcznik dla terapeutów pt.: Uzależnienie od narkotyków, Krajowe Biuro do Sprawa Przeciwdziałania Narkomanii, Łódź 2012, s. 35-36, 47
- P. Dyl, „Substancje psychoaktywne – od eksperymentowania do uzależnienia”, Kwartalnik Policyjny 4/2020, s. 16-17,
- P. Bieńkowski, J. Samochowiec, H. Sienkiewicz-Jarosz i inn., „Bezpieczne stosowanie benzodiazepin w podstawowej opiece zdrowotnej-rekomendacje dla lekarzy rodzinnych”, Lekarz POZ 2-4/2019,s. 177-188
- A. Basińska-Szafrańska, „Benzodiazepiny – zalety i ryzyko stosowania”, Psychiatria po dyplomie tom 10, nr 1, Warszawa 2013, s. 15-16
- M. Krajnik, Z. Żylicz, „Mechanizmy działania przeciwbólowego opioidów”, Polska Medycyna Paliatywna 2003, s. 111 i 117
- https://stopuzaleznieniom.pl/artykuly/fakty-o-alkoholu/alkohol-to-depresant-co-to-znaczy/
Anna Gilewska
Kosmetolog
Licencjonowany kosmetolog (temat pracy dyplomowej: „Pielęgnacja skóry dotkniętej trądzikiem pospolitym w gabinecie kosmetologa oparta o wybrane metody aparaturowe”) i magister administracji na specjalizacji zarządzania ochroną zdrowia (temat pracy magisterskiej: „Prawne i organizacyjne uwarunkowania wykonywania zabiegów kosmetycznych”). Propagatorka zdrowego trybu życia oraz kosmetyków naturalnych. Poszerza swoją wiedzę na kongresach i targach branżowych. Interesuje się psychologią i medycyną komplementarną.
Komentarze i opinie (1)
opublikowany 16.01.2022