Co to jest deprywacja sensoryczna?
Deprywacja sensoryczna to stan, w którym organizm zostaje pozbawiony dopływu bodźców z otoczenia: dźwięków, zapachów, dotyku. Zabiegi te przeprowadzane są zwykle w ośrodkach odnowy biologicznej czy w salonach SPA, w wannach do sesji floatingu.
Osoba poddawana deprywacji zanurza się w słonej wodzie pozwalającej unosić się na powierzchni (w tym celu stosowany jest siarczan magnezu, czyli sól Epsom). Chodzi więc też o to, by odciąć osobę podczas zabiegu od siły ciążenia (co może mieć pozytywny wpływ na układ kostno-stawowy). Dodatkowo pomieszczenie, w którym znajduje się wanna, pogrążone jest w całkowitej ciszy (następuje deprywacja słuchu) i ciemności (ma miejsce deprywacja wzroku) lub też przebywa się w minimalnie oświetlonych pomieszczeniach.
Czasem stosuje się też komory deprywacyjne – urządzenia, które w jeszcze większym stopniu izolują od bodźców, które w naturalnych warunkach docierają do narządów zmysłów, i które potem przetwarza ludzki umysł. Warto dodać, że zarówno woda, jak i powietrze są ogrzewane do temperatury ludzkiego ciała (ma to również pomóc w relaksie).
Przeczytaj również:

Syndrom trzeciego człowieka – na czym polega, objawy, co oznacza
Jak działa deprywacja sensoryczna na organizm?
Sprawienie, że organizm nie musi przetwarzać bodźców docierających z zewnątrz, przestawia jego pracę na inne tory. Niejako zwolniony z obowiązku ciągłej pracy, znajduje czas na relaks. Mózg poddany deprywacji ogranicza wtórne procesy myślowe (np. przetwarzanie zdarzeń codziennych) i aktywuje procesy podstawowe związane z: kreatywnością, intuicją, skupieniem się na danej chwili – poprawie ulega zdolność do uczenia się nowych rzeczy i praktykowania mindfulness.
Warto zauważyć, że organizm pozbawiony możliwości reagowania na docierające bodźce sam je sobie „produkuje”. Dlatego osoby poddawane deprywacji sensorycznej często doświadczają parestezji (zaburzeń czucia, m.in.: mrowienia, swędzenia, uczucia przenikliwego zimna czy – przeciwnie – niesamowitego gorąca). Zdarzają się również halucynacje wzrokowe i słuchowe.
Kiedy stosuje się deprywację sensoryczną?
Deprywacja sensoryczna znajduje wiele zastosowań. Przede wszystkim może stanowić element uzupełniający terapii wielu zaburzeń psychicznych: skutków nadmiernego stresu, zaburzeń lękowych, bezsenności, a także przewlekłego bólu. Zanurzenie się w wannie flotacyjnej – w całkowitej ciszy i ciemności – pozwala zrelaksować ciało i umysł, co korzystnie wpływa zarówno na zdrowie psychiczne, jak i fizyczne.
Pamiętajmy jednak, że jest to technika wspomagająca. Doświadczając jakichkolwiek problemów ze zdrowiem, w pierwszej kolejności należy skonsultować się ze specjalistą i podjąć zalecone przez niego leczenie (a w przypadku problemów ze zdrowiem psychicznym – psychoterapię).
Po drugie, deprywacja sensoryczna jest wykorzystywana w badaniach naukowych z dziedziny psychologii i neurobiologii. W eksperymentach tych bada się reakcje mózgu na brak bodźców zewnętrznych, ocenia się również jego zdolności adaptacyjne i percepcyjne. Wyniki tych badań mogą stać się podstawą do opracowywania metod leczenia z wykorzystaniem deprywacji sensorycznej skierowanych do pacjentów z zaburzeniami neurologicznymi czy psychicznymi.
Deprywację sensoryczną stosuje się również jako element treningu przygotowawczego do ekstremalnych wyzwań. Zabiegi w wannie flotacyjnej były m.in. częścią szkolenia w programach kosmicznych. Miały one ułatwić astronautom przebywanie poza ziemską atmosferą.
Przeczytaj również:

Shinrin-yoku – leśna kąpiel. Na czym polega terapia lasem i jak wpływa na zdrowie?
Skuteczność deprywacji sensorycznej – dowody z badań naukowych
Poniżej lista korzyści, które można osiągnąć poprzez zastosowanie deprywacji sensorycznej.
Łatwiejsze przyswajanie nowych informacji
W jednym z badań udowodniono, że uczestnicy słuchający w komorze deprywacyjnej nagrań z nieznaną im wcześniej treścią, cechowali się wyższą zdolnością do zapamiętywania, kojarzenia i syntezy faktów niż osoby z grupy kontrolnej, które tej samej ścieżki audio słuchały, leżąc na sofie w zaciemnionym pokoju.
Łagodzenie lęku
W jednym z badań z udziałem uczestników o wysokim nasileniu zaburzeń lękowych zaobserwowano, że 90-minutowe sesje floatingu znacząco obniżyły poziom odczuwanego niepokoju. Efekty oceniano zarówno na podstawie subiektywnych relacji uczestników, jak i obiektywnych pomiarów fizjologicznych, m.in. poziomu hormonów stresu.
Poprawa ogólnej kondycji psychicznej
Wykazano, że sesje deprywacyjne podnoszą ogólny dobrostan. W porównaniu do grupy kontrolnej, uczestnicy zażywający kąpieli floatingowych cechowali się wyższym poziomem optymizmu, lepszą jakością snu oraz niższym poziomem: lęku, depresji, stresu i bólu. Także dlatego, że mózg – mimo że odizolowany od zewnętrznych bodźców – wytwarza ogromne ilości tzw. hormonów szczęścia.
Poprawa zdrowia układu krążenia
Sesje floatingu obniżają ciśnienie krwi i tętno (następuje rozszerzenie naczyń krwionośnych). Efekty te mogą mieć zastosowanie zarówno w profilaktyce chorób sercowo-naczyniowych, jak również stanowić uzupełniający element ich leczenia.
Przeczytaj również:

Joga – jak zacząć ćwiczyć, co daje joga, czy pozwala schudnąć?
Potencjalne działania niepożądane deprywacji sensorycznej
Choć zabiegi deprywacji sensorycznej wydają się mieć korzystny wpływ na zdrowie psychiczne i fizyczne, nie należy zapominać, że u niektórych osób odcięcie od bodźców w komorze deprywacyjnej może wywołać dezorientację i halucynacje, co może być szczególnie niebezpieczne u pacjentów z ciężkimi zaburzeniami psychicznymi, np. schizofrenią. Sesje mogą sprawiać dyskomfort osobom z klaustrofobią lub lękiem przed ciemnością.
Aby zminimalizować ryzyko tych efektów, warto zacząć od bardzo krótkich sesji i obserwować reakcje organizmu. Po adaptacji można stopniowo wydłużać czas zabiegów.
Czy deprywację sensoryczną można przeprowadzić w domu?
Tak, odcięcie się od bodźców jest możliwe do przeprowadzenia w domowym zaciszu, jednak efekty mogą nie być tak doskonałe jak w przypadku korzystania ze specjalistycznych wanien czy komór.
Najłatwiej deprywacji sensorycznej poddać się w łazience. W pierwszej kolejności należy wyłączyć wszystkie urządzenia emitujące dźwięki i szczelnie zasłonić okna.W osiągnięciu całkowitego odcięcia od bodźców pomogą opaski na oczy i zatyczki do uszu.
Następnie wannę należy napełnić wodą o temperaturze zbliżonej do temperatury ludzkiego ciała i dodać do niej sól Epsom (ok. 750 g soli na każde 10 l wody), która pomoże w osiągnięciu efektu unoszenia się na wodzie.