Śpiączka farmakologiczna, inaczej barbituranowa, polega na zastosowaniu kontrolowanych metod znieczulenia ogólnego w celu zmniejszenia zapotrzebowania mózgu na tlen do minimalnego poziomu. Aktywność mózgu zostaje ograniczona, aby funkcjonowały tylko niezbędne dla życia czynności: kontrola oddechu, pracy serca i krążenia, utrzymanie temperatury ciała.
Śpiączka farmakologiczna – czym jest, dlaczego się w nią wprowadza, jak długo
Czym jest śpiączka farmakologiczna?
Człowiek podczas operacji wymagających znieczulenia ogólnego, wprowadzany jest w stan snu, który odznacza się utratą świadomości, zniesieniem odruchów i napięcia mięśni szkieletowych oraz zablokowaniem czucia bólu. Anestezjolodzy stosują w tym celu odpowiednio leki nasenne, zwiotczające i przeciwbólowe.
Podobnie wygląda wprowadzanie pacjenta w stan śpiączki farmakologicznej. Chory otrzymuje najczęściej leki z grupy barbituranów i opioidów, które są podawane w sposób ciągły, aby ich stężenie we krwi utrzymywało się na niezmiennym i jednocześnie wystarczającym poziomie. Zmniejszenie metabolizmu tkanki nerwowej powoduje, że zadowala się ona mniejszą ilością docierającej do niej krwi i lepiej znosi ucisk, niedotlenienie czy inne niekorzystne czynniki. Oczywiście stan taki sam w sobie nie jest dobry dla człowieka, dlatego też utrzymuje się go przez najkrótszy niezbędny czas, maksymalnie do 6 miesięcy.
Również leki, stosowane w celu wywołania śpiączki farmakologicznej, posiadają swoje uboczne, skutki np. obniżenie ciśnienia krwi i co za tym idzie – ryzyko niedotlenienia pozostałych narządów czy konieczność metabolizowania i wydalania z ustroju kosztem wątroby i nerek.
Ponadto długotrwałe unieruchomienie wiąże się z ryzykiem:
- zaniku mięśni i powstania przykurczy,
- występowania odleżyn i innych zmian skórnych,
- zakrzepicy.
Intubacja i oddech kontrolowany niosą z kolei ze sobą ryzyko groźnych infekcji, w tym tak zwanego respiratorowego zapalenia płuc.
Mechanizm działania leków z grupy barbituranów polega, mówiąc obrazowo – na porażeniu komórek nerwowych. Neurony zostają pobudzone, ale inaczej niż fizjologicznie, bo w sposób trwały. Oznacza to, że nie są już wrażliwe na kolejne bodźce, to jakbyśmy nieustannie oślepiali kogoś mocnym światłem, powodując, że nie zobaczy już nic innego przed oczami, choć wzrok ma dobry. Efektem zastosowania tych leków jest zatem zniesienie odpowiedzi neuronów na zewnętrzne impulsy, a dodatkowy wpływ na całkowite ich przewodnictwo w zakresie wielu różnych receptorów powoduje zmniejszenie metabolizmu i odpowiedzi tkanki nerwowej na bodźce do minimum. Pozytywnym skutkiem takiego działania jest także spadek ciśnienia tętniczego. Powoduje to także zmniejszenie ciśnienia wewnątrzczaszkowego i znosi powstały wskutek choroby lub urazu obrzęk mózgu, uciśniętego w nierozciągliwej czaszce.
Trzeba jednak wspomnieć, że nieodłącznym ryzykiem związanym z takimi efektami jest między innymi depresyjny wpływ także na niezbędne do życia funkcje – oddychanie czy krążenie.
Anestezjolodzy w celu wprowadzenia w stan śpiączki farmakologicznej stosują także leki przeciwbólowe i zwiotczające. Jest to konieczne z dwóch powodów:
- same barbiturany ograniczają wrażliwość mózgu na wszelkie bodźce, ale nie znoszą jej całkowicie, dlatego konieczne jest dodatkowo stosowanie leku przeciwbólowego, aby mieć pewność, że pacjent nie cierpi;
- zwiotczenie mięśni jest z kolei konieczne, aby umożliwić zaintubowanie i podłączenie chorego do respiratora. Oddech bowiem jest tak ważny, że nie można ryzykować jego zatrzymania w wyniku działania leków nasennych lub pogorszenia stanu pacjenta. Respirator ponadto umożliwia dokładne dobranie parametrów w taki sposób, aby jak najlepiej utrzymywać równowagę kwasowo–zasadową i poziom natlenienia tkanek.
Kiedy stosuje się śpiączkę farmakologiczną?
Większość przypadków zastosowania śpiączki farmakologicznej ma miejsce w stanach urazów głowy, udarów i ciężkiej niewydolności wielonarządowej. Wspólnym mianownikiem tych i wielu innych chorób, jest wzrost ciśnienia śródczaszkowego, a kiedy w czaszce robi się „za ciasno”, w pierwszej kolejności cierpią struktury najdelikatniejsze i najbardziej podatne na uszkodzenie, czyli tkanka nerwowa.
Niedawne badania dowiodły, że choć wcześniej wykluczano taką możliwość, okazuje się, że także mózg ma zdolność regeneracji, ale aby do tego doszło, najlepiej zapewnić mu odpoczynek w postaci śpiączki farmakologicznej.
Poza wspomnianymi przypadkami, metoda ta stosowana jest w wielu ciężkich stanach zagrażających życiu, na przykład w:
- ciężkim zapaleniu płuc,
- poważnych chorobach serca, w tym w zawale,
- stanach padaczkowych,
- chorobach zakaźnych,
- zaburzeniach metabolicznych,
- rozległych urazach wielonarządowych,
- poparzeniach dużej powierzchni ciała,
- zatorowości płucnej.
Pacjenci trafiają na oddział intensywnej opieki medycznej, gdzie znajdują się pod całodobową opieką wyszkolonego personelu, a ich stan monitorowany jest przy pomocy specjalistycznych urządzeń.
Śpiączka farmakologiczna, śpiączka patologiczna a sen
Ujmując to najprościej, ze śpiączki farmakologicznej możemy się w każdej chwili obudzić, ma to miejsce zaraz po zaprzestaniu podawania leków, które zostały wcześniej zastosowane przez lekarzy w celu jej wywołania. Dodatkowo w przebiegu śpiączki barbituranowej, możliwa jest kontrola stanu pacjenta i ocena ewentualnej poprawy lub pogorszenia tego stanu w czasie krótkiego wybudzenia, co można osiągnąć w dowolnym czasie, przerywając podawanie leków.
W przeciwieństwie do tej sytuacji, śpiączka patologiczna wynika z uszkodzenia struktur ośrodkowego układu nerwowego i często nie możemy jej przerwać, choć bardzo chcemy. W razie śmierci niektórych struktur mózgu, może nawet dojść do tak poważnych ubytków neurologicznych, że stan śpiączki nie ustępuje samoistnie nigdy. Inne stany chorobowe, których konsekwencją może być zapadniecie w śpiączkę to m.in.:
- guz lub ropień mózgu,
- mocznica w przebiegu niewydolności nerek,
- encefalopatia wątrobowa u osób z niewydolną wątrobą,
- zatrucie lekami,
- powikłania cukrzycy: hipoglikemia, kwasica mleczanowa lub ketonowa, hiperosmolarność osocza.
Oczywiście nie należy także identyfikować stanu śpiączki farmakologicznej ze zwykłym snem, w jaki zapadamy każdej nocy. Różnic jest wiele: sen jest zjawiskiem całkowicie fizjologicznym, również umożliwia regenerację, ale w każdej chwili dosyć łatwo go przerwać – wciąż jesteśmy wtedy wrażliwi na bodźce zewnętrzne. Nasze mięśnie nie są zwiotczone, bowiem często poruszamy się w czasie snu, choćby zmieniając ułożenie ciała przekręcając się na drugi bok, a aktywność mózgu w nocy okresowo znacznie się zwiększa, co pokrywa się z fazą marzeń sennych.
Wypowiedź neurologa na temat śpiączki farmakologicznej
Zdaniem eksperta
W stan śpiączki farmakologicznej wprowadza się pacjenta po to, aby wyłączyć funkcje mózgu odpowiedzialne za odbiór bodźców zewnętrznych i odłączyć struktury świadomego mózgu od tych działających automatycznie. Celem jest ograniczenie zapotrzebowania mózgu na tlen i substancje odżywcze, odcięcie świadomości od bardzo silnych i masywnych bodźców bólowych, budzącej poczucie paniki nasilonej duszności i tym podobnych czynników.
Wskazaniem do śpiączki farmakologicznej są oczywiście zabiegi chirurgiczne – wtedy jest to znieczulenie ogólne, ale również ciężkie urazy głowy, rozległe uszkodzenia wielonarządowe po wypadkach komunikacyjnych, oparzenia dużej powierzchni skóry, niewydolność krążeniowo-oddechowa, np. ciężki zawał serca, zator płuc, ich obrzęk lub zapalenie. Wreszcie ciężkie stany bólowe niepoddające się leczeniu przeciwbólowemu, ale także ciężkie stany padaczkowe niepoddające się leczeniu przeciwpadaczkowemu. Pacjentowi podaje się wówczas barbiturany, które powodują śpiączkę, w oczekiwaniu na wygaszenie czynności napadowej związanej z napadem padaczkowym czy przedłużającym się stanem padaczkowym.
Bibliografia
W Wylecz.to opieramy się na EBM (Evidence Based Medicine) – medycynie opartej na faktach i wiarygodnych źródłach. Dowiedz się więcej o tym, jak dbamy o jakość naszych treści.
- Anatomia narządów wewnętrznych i układu nerwowego człowieka, Zofia Ignasiak. Wyd. 2014 r.
- Neuroanatomia kliniczna, Daniel L Tolbert, Paul A. Joung, Paul H. Young. Wyd. 2021 r.
Sylwia Jastrzębowska
Lekarz
Lekarz w trakcie stażu podyplomowego, absolwentka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Miłośniczka turystyki górskiej i sportów outdoorowych.
Komentarze i opinie (0)