Hermafrodyta to nieco już przestarzałe pojęcie odnoszące się do osoby interpłciowej – interpłciowość niegdyś nazywana była bowiem właśnie hermafrodytyzmem. Na czym polega interpłciowość? Czy interpłciowość i obojnactwo to to samo, i czy pojęcia te są właściwe? Jak zjawisko występowania interpłciowości tłumaczy medycyna?
Hermafrodyta – kim jest? Na czym polega hermafrodytyzm u ludzi?
Hermafrodyta – skąd się wzięło to pojęcie?
Termin hermafrodytyzm, a więc starsze nazewnictwo w przypadku interpłciowości, pochodzi od łacińskiego słowa hermaphroditus, oznaczającego najprawdopodobniej Hermafrodyta, syna Hermesa i Afrodyty. Według niektórych podań urodził się on z ciałem, które łączyło cechy płci żeńskiej oraz płci męskiej. Inne mity głoszą, że to dopiero jego potomek spłodzony z jedną z nimf miał cechy męskie i żeńskie jednocześnie.
Nauki medyczne zapożyczyły imię Hermafrodyta do opisania przypadków znanych również jako obojnactwo. Jest to sytuacja, w której po urodzeniu przedstawiciel gatunku posiada zarówno cechy męskie, jak i żeńskie. Nie zawsze wszystkie z tych cech są w pełni wykształcone. Osoba taka niegdyś znana była jako hermafrodyta.
Hermafrodyta – kontrowersje wokół pojęcia
Dziś odchodzi się powoli od terminu hermafrodyta, a także od terminu obojnactwo. Jeszcze niedawno pojawiały się one powszechnie w opisach takich przypadków. Jednak obecnie uważa się, że hermafrodyta ma wydźwięk pejoratywny, podobnie jak obojnactwo.
Warto pamiętać, że stosowano je nie tylko wobec człowieka, ale również wobec osobników innych gatunków, u których zdiagnozowano niegdyś obojnactwo. Dzisiaj terminy hermafrodyta i obojnactwo stosowane względem ludzi są uważane za lekceważące i unika się ich w literaturze fachowej.
Naukowcy zwracają uwagę na fakt, że problem z terminem hermafrodyta nie jest jedynie etyczny. Pod pewnymi względami nie jest on precyzyjny naukowo i nie opisuje całego spektrum sytuacji związanych z interpłciowością. W tym sensie hermafrodyta może również wprowadzać w błąd w opisach klinicznych.
Niektóre osoby twierdzą, że również interpłciowość, a także zbliżony do niego termin interseksualność, jest problematycznym pojęciem – zakłada bowiem istnienie zaburzenia, podczas gdy część z osób posiadających zarówno żeńskie, jak i męskie narządy, czuje się po prostu transpłciowa. Dlatego warto szczególnie ostrożnie i z empatią stosować nazewnictwo dotyczące tej kwestii.
Wiele osób interpłciowych, zamiast używania terminów hermafrodyta i obojnactwo, poleca po prostu stosowanie konkretnych odniesień – na przykład wada gonad, niebinarność (jeśli dana osoba identyfikuje się jako osoba niebinarna), et cetera.
Interpłciowość – na czym polega?
Osoby interpłciowe to osoby, u których po urodzeniu ciało nie przystaje do binarnej klasyfikacji płci. To, co wyróżnia taką jednostkę, to występowanie niektórych cech żeńskich i męskich. Niektóre z organów mogą być żeńskie, a inne męskie, ale mogą mieć również charakter mieszany. Warto pamiętać, że interpłciowość nie musi wiązać się z żadnymi dodatkowymi schorzeniami.
Czasami zewnętrzne narządy płciowe wyglądają standardowo, jednak niespójność występuje na poziomie wewnętrznym. U takiej osoby można zaobserwować na przykład występowanie genitaliów męskich na zewnątrz, jak żeńskich (na przykład jajników) wewnątrz. Niespójność może też zachodzić na poziomie genitaliów i trzeciorzędowych cech płciowych – osoba taka może mieć rozwinięte piersi i prącie. Czasami zaś różnica ma miejsce na poziomie genetycznym i kariotyp jest niespójny z wykształconymi genitaliami.
Interpłciowość a transpłciowość
Bardzo dużo osób myli interpłciowość z transpłciowością. Zasadniczo, istnieje różnica – w przypadku interpłciowości mamy do czynienia z występowaniem cech żeńskich i męskich w sensie anatomicznym. Transpłciowość z kolei to przypadek, gdzie anatomiczna płeć i wykształcone genitalia nie odpowiadają płci psychicznej – osoba transpłciowa identyfikuje się z inną płcią, niż wskazywałaby na to jej budowa. Można więc założyć, że u osób interpłciowych jest to kwestia anatomii, a w przypadku osób transpłciowych – tożsamości.
Jednak nie wszystko jest tak proste, bowiem wiele osób interpłciowych również identyfikuje się jako osoby transpłciowe i nie wszystkie przechodzą zabieg uzgadniania płci. Część z nich woli również, gdy nazywa się je osobami transpłciowymi, a nie interpłciowymi. Są także jednak osoby interpłciowe, które zdecydowanie identyfikują się tylko z jedną z płci.
Badacze zwracają uwagę na fakt, że w zasadzie można by powiedzieć, że wszystkie osoby transpłciowe są w pewien sposób także interpłciowe. Bierze się to z niezgodności płci psychicznej z biologiczną – istnieje więc pewna dwoistość, którą można obserwować również pod kątem neurofizjologii. Zatem, mimo że dwoistość ta nie dotyczy genitaliów, możemy rozważać takie przypadki pod kątem występowania cech obydwu płci. Teoria ta jest szeroko dyskutowana w świecie naukowym.
Przyczyny interpłciowości
Trudno ustalić, jak dużo jest osób interpłciowych, wskaźnik ten nie przekracza jednak 2%. Jak dochodzi do tego, że u jednostki pojawiają się zarówno cechy żeńskie, jak i męskie? Często przyczyną jest na przykład wrodzony przerost nadnerczy. Do osób interpłciowych często wliczane są także jednostki, u których występuje zespół Klinefeltera lub Turnera, a więc nietypowy zestaw chromosomów. Inne przypadki to osoby genetycznie męskie z niewrażliwością na androgeny oraz zwielokrotniony układ chromosomów – mozaicyzm.
Interpłciowość – czy zawsze kończy się zabiegiem?
Wiele osób interpłciowych identyfikujących się z jedną płcią decyduje się na chirurgiczne uzgadnianie płci. Jednak nie wszystkie wybierają taką drogę. Warto dodać, że powoli odchodzi się od tak zwanych zabiegów normalizujących – czyli uzgadniania płci od razu po urodzeniu. Rozwiązanie takie często przynosiło więcej komfortu rodzicom niż dziecku, a konsekwencje nieraz były bardzo negatywne – w miarę wzrastania dziecko zaczynało się identyfikować z inną płcią, niż ta wybrana przez rodziców. Obecnie doradza się obserwowanie rozwoju dziecka i zezwolenie osobie interpłciowej na samodzielne podjęcie decyzji.
Świadomość dotycząca interpłciowości czy transpłciowości bardzo się zmienia. Jednak według młodych pedagogów, nauczycieli, a także psychologów, wiele jest jeszcze do zrobienia. Najważniejsze, by traktować inne osoby z szacunkiem i empatią – niezależnie od ich doświadczeń i tego, kim się czują.
Bibliografia
W Wylecz.to opieramy się na EBM (Evidence Based Medicine) – medycynie opartej na faktach i wiarygodnych źródłach. Dowiedz się więcej o tym, jak dbamy o jakość naszych treści.
- Czerwiec, K. (2022). Wiedza i postawy studentów – przyszłych nauczycieli – w zakresie interpłciowości i transpłciowości. Nauki o Wychowaniu. Studia Interdyscyplinarne, 14(1), 96-128.
- Ziemińska, R. (2017). Osoby interpłciowe: praktyki medyczne, ruch społeczny i problem trzeciej kategorii płciowej. [w:] Uwikłani w płeć – od wytwarzania i reprodukowania męskości po formy wytwarzania płci, pod red. M. Bieńkowskiej, U. Kluczyńskiej, Miscellanea Anthropologica et Sociologica, 18(2), 15-32.
Monika Mazurek
Psycholog
ukończyła psychologię o specjalności klinicznej i neuropsychologicznej USWPS w Warszawie, doktorantka Instytutu Psychologii UJ w Krakowie. Autorka prac naukowych poświęconych psychologii klinicznej i kilkuset artykułów popularnonaukowych o tematyce z zakresu neuropsychologii, seksuologii klinicznej i psychologii osobowości. Na co dzień zajmuje się popularyzacją zagadnień dotyczących powiązań pomiędzy biologią, psychologią i medycyną.
Komentarze i opinie (0)