Jakie korzyści płyną z edgingu?
Edging, czyli utrzymywanie się na krawędzi orgazmu (edging pochodzi od angielskiego słowa edge, które oznacza krawędź), niesie za sobą wiele korzyści. Zwykle technikę tę kojarzy się z bardziej satysfakcjonującym życiem intymnym. W przypadku osób, które chcą nauczyć się lepiej panować nad swoim ciałem, edging może być przyjemnym sposobem na zwiększenie radości z seksu. Rzeczywiście, edging pozwala na:
przedłużenie czasu trwania stosunku lub masturbacji;
osiąganie silniejszego podniecenia i mocniejszych orgazmów dzięki kontroli napięcia seksualnego;
poprawę kontroli nad ciałem, szczególnie u mężczyzn z tendencją do przedwczesnego wytrysku;
zwiększenie bliskości z partnerem, gdy technika ta praktykowana jest wspólnie;
wyćwiczenie szczytowania w tym samym momencie.
Edging ma również ważny wymiar psychologiczny. Uczy cierpliwości, uważności i lepszego rozumienia swoich reakcji na poziomie emocjonalnym. W dobie szybkich bodźców i presji, by nawet w życiu intymnym „działać” szybko, edging staje się formą budowania większej świadomości seksualnej, w której liczy się nie tylko sam orgazm, ale również droga do niego.
Dla wielu osób ta praktyka jest też sposobem na przełamywanie lęków – np. związanych z wydajnością seksualną czy trudnościami z uzyskaniem orgazmu. W połączeniu z technikami oddechowymi lub elementami mindfulness, edging może stać się częścią szerszej praktyki dbania o zdrowie intymne i relację z własnym ciałem.
Edging bywa również stosowany w ramach zabaw erotycznych – np. w formie gry w dominację i kontrolę, kiedy to np. przestajemy dotykać partnera/partnerkę tuż przed osiągnięciem orgazmu. W takich przypadkach warto pamiętać o komunikacji i zaufaniu, bo granice przyjemności i komfortu są sprawą indywidualną i powinny być respektowane przez obie strony. Innymi słowy – w relacjach intymnych dopuszczalne jest to, na co wzajemnie przyzwalają partnerzy.
Przeczytaj również:
Pasy cnoty dla kobiet, mężczyzn – rodzaje. Jak używać? Higiena, bezpieczeństwo
Czy balansowanie na krawędzi orgazmu jest bezpieczne?
Dla większości zdrowych osób edging jest bezpieczny, o ile nie prowadzi do bólu, frustracji czy nadmiernego napięcia. Warto jednak pamiętać o kilku ważnych zasadach:
Nie przesadzaj z długością sesji – zbyt długie powstrzymywanie orgazmu może prowadzić do dyskomfortu: u mężczyzn jest to tzw. syndrom „blue balls”, a u wszystkich, niezależnie od płci, do frustracji i zniechęcania zamiast satysfakcji.
Wsłuchuj się w potrzeby własnego ciała – jeśli pojawi się ból, pieczenie lub nieprzyjemne napięcie, warto zrobić przerwę w praktykowaniu edgingu.
Zadbaj o dobrą atmosferę i higienę – komfort psychiczny i fizyczny to podstawa każdej aktywności seksualnej, niezależnie czy chodzi o masturbację, czy stosunek z partnerem.
Przeczytaj również:
Erotyczne klapsy (spanking) – jak je dawać i czym?
Jak zacząć praktykowanie edgingu?
Dla początkujących pierwsze zetknięcie z edgingiem może wydawać się trudne, ale z czasem technika staje się bardziej intuicyjna. Jak wdrożyć się w tę technikę seksualną?
Przede wszystkim warto zacząć od ćwiczeń solo podczas masturbacji. Możliwość skupienia się wyłącznie na własnym ciele pozwala lepiej poznać oznaki zbliżającego się orgazmu i lepiej kontrolować ten stan. Kiedy poczujesz, że moment szczytowania jest blisko, zatrzymaj stymulację lub zmniejsz jej tempo. Skup się na sygnałach, które wysyła Ci ciało i pozwól napięciu nieco opaść.
Powtarzaj takie cykle kilka razy i dołącz do tego kolejne elementy – głębokie oddychanie i świadome napinanie mięśni głębokich dna miednicy. Z czasem zauważysz, że możesz coraz bardziej wydłużać moment kulminacyjny i coraz dłużej utrzymywać się na granicy orgazmu.
Jeśli Twoja druga strona jest na to gotowa, zwieńczeniem ćwiczeń może być ich wdrożenie podczas wspólnych zbliżeń.
Pamiętaj, że na edging, podobnie jak na wiele innych technik seksualnych, nie ma idealnego przepisu – każdy z czasem wypracowuje własne metody. Kluczowe w przypadku edgingu są możliwość lepszego poznania własnego ciała oraz zwiększenie przyjemności swojej i partnera/partnerki.
