Mizoandria – co to jest i jak się objawia?
Mizoandria, inaczej określana jako mizoandryzm lub mizandria, to silna wrogość kobiet skierowana ku mężczyznom.
Niechęć do mężczyzn może przybierać różne oblicza: niektóre kobiety odczuwają strach, inne nieuzasadnioną nienawiść, a jeszcze inne wykazują wobec przedstawicieli płci przeciwnej zachowania agresywne. Mizandria jest analogicznym zjawiskiem do mizoginii (w której to mężczyźni odczuwają niechęć do kobiet), a także do mizantropii (ogólna niechęć do gatunku ludzkiego), choć ich przyczyny nie zawsze są takie same.
Podłoże nienawiści do mężczyzn może być różne, a ich odkrycie oraz przepracowanie jest niezbędne do poradzenia sobie z tym utrudniającym życie problemem. Kobieta, która nienawidzi mężczyzn, boryka się na co dzień z trudnymi sytuacjami społecznymi. Mizoandria ma bowiem wpływ na codzienne sytuacje: kobiety niechętnie współpracują z mężczyznami, nie uznają ich wiedzy i kompetencji, często boją się podejmować z nimi jakiejkolwiek interakcji, zachowują się wobec nich napastliwie i agresywnie, a w końcu – nie mogą zbudować trwałego i szczęśliwego związku.
Sprawdź, czym jest androfobia i jak się objawia.
Mizoandria – przyczyny – co wywołuje niechęć do mężczyzn?
Mizoandria, podobnie do mizoginii, może mieć różnorakie przyczyny. Niektórzy mężczyźni błędnie utożsamiają to zjawisko z ruchami feministycznymi i ich wpływem na samoświadomość kobiet. To jednak niewłaściwe założenie, wynikające przede wszystkim z krzywdzących stereotypów i niezrozumienia motywacji współczesnych kobiet zaangażowanych w promocję feminizmu. Co tak naprawdę jest przyczyną mizoandrii?
- Badacze sądzą, że znaczenie mizoandryzmu w kulturze ściśle łączy się z historycznym, patriarchalnym modelem rodziny i całego społeczeństwa. Niezgoda kobiet na taki stan rzeczy lub wspomnienie o podobnych doświadczeniach w przeszłości (dotyczy to przykładowo córek wychowywanych w typowo patriarchalnych rodzinach) może rodzić gniew, a ten z kolei – uogólnioną niechęć do mężczyzn, postrzeganych jako strażników starego porządku, w którym kobiety miały ograniczone prawa do decydowania o sobie i swoim losie.
- Inne, nieco łatwiejsze do weryfikacji, przyczyny mizoandrii to złe doświadczenia z przeszłości. Kobieta, która w dorosłym życiu nienawidzi mężczyzn, mogła być ofiarą przemocy domowej – zarówno fizycznej, jak i psychicznej – ze strony najbliższych jej mężczyzn (ojca, wujków, dziadka, braci). W takim przypadku nietrudno się dziwić, że w dorosłości żywi silną niechęć do mężczyzn (podszytą również strachem o własne zdrowie czy życie). Podobny mechanizm może zaistnieć u ofiar gwałtów czy innej przemocy seksualnej, a także u kobiet, które mają za sobą nieudane związki.
- Mizoandria – podobnie jak mizoginia – w niektórych przypadkach staje się także konsekwencją ciągłego ośmieszania, poniżania i umniejszania roli oraz umiejętności kobiet przez przedstawicieli płci przeciwnej w szkole, na uczelni czy w środowisku pracy.
Czytaj również: Gwałt – czym jest, jak żyć po gwałcie?
Uprzedzenie do mężczyzn – czy można się go pozbyć?
„Nienawidzę mężczyzn!” – kobieta, która wypowiada takie słowa na głos i ma świadomość problematycznych konsekwencji mizoandrii jest już w połowie drogi do zmiany swojej postawy. Ponieważ niechęć do mężczyzn zazwyczaj buduje się już w dzieciństwie lub wczesnej młodości, należy najpierw zdekodować jej źródło, a następnie zrozumieć sam mechanizm kierujący odczuwaniem nienawiści. W takiej sytuacji doskonale sprawdza się terapia poznawczo-behawioralna.
W trakcie szeregu sesji psycholog stara się dowiedzieć, co wpłynęło na obecny stan pacjentki – możliwe, że będzie ona musiała powrócić pamięcią do pewnych traumatycznych wydarzeń z przeszłości. Terapeuta po zdiagnozowaniu źródła problemu może przejść do zmiany zachowania pacjentki. Jego rola polega na przedstawieniu jej mechanizmów kierujących zależnościami między wydarzeniami a emocjami (etap poznawczy).
Później psycholog wraz z pacjentką dąży do zmiany jej podejścia do płci przeciwnej poprzez zastosowanie różnorakich technik (to część behawioralna terapii). Jeśli u pacjentki występują dodatkowo objawy lęku uogólnionego czy napady paniki, psycholog skieruje ją do psychiatry, który przepisze odpowiednie farmaceutyki, umożliwiające kobiecie normalne funkcjonowanie na co dzień oraz bardziej komfortowe przejście terapii.