WyleczTo

Seks nastolatków - wsparcie otoczenia

27 lipca 2021
(pierwsza publikacja: 29 września 2013)
Joanna Choińska
Joanna Choińska
Joanna Choińska

seksuolog, psycholog

Seks to wspaniała część naszego życia, ważne żeby decyzja o rozpoczęciu tego etapu była świadoma i podjęta dobrowolnie, bez nacisków. Zanim zdecydujesz się na podjęcie tego kroku, zastanów się, czy naprawdę jesteś gotowy. Jeżeli jesteś rodzicem, okaż wsparcie swojemu dziecku w tym trudnym czasie jakim jest dorastanie.

Seks nastolatków - wsparcie otoczenia
Fotolia

Statystyki dotyczące seksu nastolatków

Badania dowodzą, że aż 14 procent osób mających za sobą inicjację seksualną przyznało, że na decyzję o podjęciu współżycia maiła wpływ presja ze strony otoczenia. Tego typu nacisk jest niemal dwukrotnie większy w przypadku chłopców niż dziewcząt. Szacuje się, że większość młodych kobiet i mężczyzn utraci dziewictwo do 20 roku życia, średni wiek to 17 lat. Łatwo wywnioskować, że spora grupa młodzieży traci dziewictwo dużo wcześniej. Nie można oceniać czy to dobrze czy źle, najważniejsze, żeby byli na to gotowi. Faktem jest, że coraz więcej osób ma „to” za sobą bardzo szybko. Zdarzają się przypadki gdzie w klasie gimnazjalnej tylko kilka dziewczyn jest dziewicami, a cała reszta już to przeszła i chwali się kolejnymi podbojami. Może wtedy pojawić się problem nacisków ze strony rówieśników. Dotyczy to zarówno dziewcząt jak i chłopców. Sytuacja pogarsza się tak naprawdę z każdą osobą która „to” zrobiła. Jeżeli młoda osoba ma silne zasady, przekonania i wsparcie ze strony rodziny, albo innej grupy rówieśniczej czy przyjaciela/przyjaciółki, który wyznaje takie same wartości, lub nawet tak samo jak on/ona nie ma tego za sobą mimo, że by chciał/chciała powinien sobie poradzić z taką sytuacją. Niestety większość nastolatków nie może liczyć na tak kompleksowe wsparcie.

Presja otoczenia a seks nastolatków

Z presją otoczenia mamy do czynienia wtedy, gdy znajomi, przyjaciele, koledzy z klasy starają się wzbudzić w takiej młodej osobie uczucie, że powinno coś zrobić, coś na co być może jeszcze nie jest gotowe lub co nie będzie zgodne z jego zasadami moralnymi, czy preferencjami seksualnymi. W tym przypadku możemy mówić o namawianiu do utraty dziewictwa, ale też o namawianiu do innych czynności seksualnych np. seks oralny, analny, częsta zmiana partnerów. Nastolatkowie nie mają jeszcze do końca wypracowanej asertywności, dlatego też często ulegają presji znajomych. Odmowa bywa czasem bardzo trudna, choć nam dorosłym wydaje się to głupie, dla człowieka poszukującego akceptacji w okresie dorastania, akceptacja grupy i pozycja w niej są często równoznaczne z wartością danej osoby. Nie zawsze możemy jednak mówić o naciskach bezpośrednich, które mogą przybierać formę wyśmiewania, szyderstw albo nawet gróźb jeżeli tego nie zrobisz to, przestaniemy się z tobą zadawać. Przykłady to: „Prześpij się z nim”, „Nie bądź głupia to tylko seks”, „Wszyscy tak robią”, albo „Jesteś jeszcze prawiczkiem? Wszyscy w klasie mają to za sobą”. Możemy też mówić o naciskach pośrednich. Kiedy młody człowiek nie pada ofiarą nacisków, jest akceptowany w grupie, ale sam czuje się w niej niekomfortowo, jako odmieniec mimo, że nikt go tak nie traktuje. Dlaczego tak się dzieje? Lubimy mieścić się w pewnych normach, nie odstawać. Jeżeli wszystkie moje 15-letnie koleżanki straciły dziewictwo, albo uprawiają sex oralny to uznaje to za normę. Mimo, że tak naprawdę normą to nie jest, ale chcę być do nich podobna, chce móc z nimi rozmawiać o tych sprawach. Może pojawić się też aspekt swego rodzaju konkurencji, on miał już trzy partnerki seksualne, ja tylko jedną, pewnie jestem gorszy, brzydszy. Należy też wspomnieć o bardzo negatywnym, a czasami nawet niebezpiecznym aspekcie wpływu grupy rówieśniczej - przekazywaniu złych informacji. Niestety osoby w tym wieku są bardzo podatne na wpływ grupy, ufają im bardziej niż dorosłym, których uznają za swego rodzaju opozycję, pojawia się nieufność, a nawet jeżeli mają wiarę w wiedzę dorosłych boją, albo wstydzą się zapytać. Dlatego częściej stosują się do rad koleżanki niż np. ginekologa. Problem dotyczy tak naprawdę wszelakich poglądów: antykoncepcji (jej skuteczności, szkodliwości), pierwszego razu, chorób wenerycznych, itd. Powstają dzięki temu mity, które funkcjonują czasami kilkadziesiąt lat np. podczas pierwszego razu nie można zajść w ciążę, albo od tamponów można umrzeć.

Naciski ze strony chłopaka/dziewczyny

Młodzi ludzie często zaczynają życie seksualne pod wpływem nacisku lub szantażu emocjonalnego ze strony partnera np. jeżeli mnie kochasz, to „to” zrobisz, czyli tak zwany dowód miłości. Strach przed utratą ukochanej osoby, często pierwszej miłości jest dla młodej osoby motywacją do zrobienia czegoś wbrew sobie. Najczęściej powodem nacisków jest chęć odbycia pierwszego stosunku, ale nie tylko dużym problemem jest odmawianie użycia antykoncepcji. Chłopcy nie chcą używać prezerwatywy bo nie jest to dla nich komfortowa metoda i ogranicza ich doznania. Wymuszają na partnerkach, żeby stosowały antykoncepcje hormonalną, mimo, że one tego nie chcą, albo nie mogą ich stosować. Twierdzą, że to ich problem, bo to one mogą zajść w ciążę. Dlatego wybór partnera seksualnego w młodym wieku powinien być również racjonalny. Zastanów się, czy jest to osoba, na której możesz polegać, która w przypadku problemów np. nieplanowanej ciąży będzie cie wspierać. Jeśli zdecydujecie się na współżycie, koniecznie porozmawiajcie o antykoncepcji i przeszłości seksualnej. Jeśli jeden z partnerów miał już wcześniej stosunki z innymi osobami i nie stosował/-a prezerwatywy, trzeba będzie zrobić test na HIV i inne choroby przenoszone drogą płciową, albo zabezpieczyć się prezerwatywą. Pocieszający jest fakt, że w zdecydowanej większości wypadków - 63 procent podjęcie współżycia seksualnego jest wspólną decyzją obojga partnerów. W pozostałych przypadkach, stroną inicjującą bywa zazwyczaj mężczyzna, z drugiej strony tylko 16 procent chłopców twierdzi, że na podjęciu współżycia zależy im bardziej niż partnerce.

Seks nastolatków a wsparcie rodziców

Znaczna część młodych ludzi bo ponad 15 procent deklaruje, że jest pozostawiona sama ze swymi problemami i nie rozmawia o nich z nikim, to alarmująca liczba. Niepokojący jest fakt, że młodzi ludzie wstydzą lub boją się rozmawiać na tematy związane z seksem. To duży problem, bo nie tylko pierwszy stosunek, ale też pierwsze relacje z partnerem mogą mieć wpływ na to jak będziemy postrzegać seks i czego będziemy oczekiwać od partnera w życiu dorosłym. Tu zaczyna się zadanie dla rodziców i opiekunów. Jesteśmy w stanie wspierać nasze dziecko dając mu poczucie bezpieczeństwa, co zminimalizuje niekorzystne wpływy rówieśników. Osobie pewnej siebie będzie dużo łatwiej walczyć np. z dokuczaniem, będzie znała swoją wartość, a w razie kryzysu nie będzie się bała zwrócić do rodzica o pomoc. Nie należy też demonizować wszystkich młodych ludzi, wsparcie przyjaciółki w sytuacji kiedy wstydzimy się porozmawiać np. z mamą też jest ważne.

Drugim zadaniem rodziców jest zapewnienie odpowiedniej edukacji seksualnej, nie powinna się ona zaczynać w momencie kiedy dziecko skończy np. 15 lat i pojawia się ryzyko, że będzie chciało podjąć aktywność seksualną, ale dużo wcześniej! Dobra wiedza dotycząca seksualności i naszej fizjologii jest niezbędna i może uchronić przed chorobami, albo ciążą. Bardzo ważna jest też rozmowa z partnerem. Jeżeli nie chcesz czegoś robić, albo nie jesteś na to gotowa/gotowy, po prostu powiedz swojej drugiej połowie. Jeżeli jej uczucia są szczere i chce byś z tobą zrozumie i poczeka.

Opublikowano: 29 września 2013
Aktualizacja: 27 lipca 2021

Więcej na ten temat