Pożądanie w związku – zmiany z biegiem lat
Utarło się myśleć, że pożądanie w związku trwa przez pierwsze dwa-trzy lata – jesteśmy wówczas gotowi na seks z partnerem/partnerką zawsze i wszędzie. Później wzajemna fascynacja erotyczna zanika, a relacja zaczyna opierać się na przywiązaniu, budowaniu gniazda i wychowywaniu potomstwa. Te kwestie stają się wówczas dużo ważniejsze niż namiętność, uniesienia, spontaniczny seks.
Wszystko wskazuje jednak na to, że mamy do czynienia przede wszystkim z powszechnie krążącym stereotypem. Poszczególne osoby są bardzo różne pod względem temperamentalnym i osobowościowym, różne są także tworzone przez nie związki – a gdy to wszystko wejdzie w interakcję z czynnikami zewnętrznymi, takimi jak bieg życia i spotykające nas okoliczności, mamy do czynienia z milionami indywidualnych scenariuszy życia seksualnego.
Istnieją pary, w których pożądanie wcale nie wybucha na początku – pojawia się za to z wiekiem, wraz z latami doświadczenia i znajomości potrzeb partnera/partnerki. W innych związkach pożądanie gaśnie, by po kilku latach odrodzić się z jeszcze większą siłą. Są wreszcie takie relacje, w których seks i spełnienie w tej dziedzinie życia po prostu nie jest aż tak istotne – niektórzy decydują się nawet na tak zwane białe małżeństwo, czyli małżeństwo, w którym nie dochodzi do kontaktów seksualnych. Czy ciągle spełnia to warunki normy funkcjonowania seksualnego? O wszystkich decydują upodobania pary – jeśli odczuwają satysfakcję z tej sfery życia, nie krzywdzą się wzajemnie, a podjęte przez nich decyzje są wspólne i przemyślane, nie ma powodów do niepokoju. W końcu chodzi o to, byśmy to my czuli się komfortowo w naszej relacji z partnerem czy partnerką.
Zobacz też: Dlaczego zdradzamy? Czy zdradę można wybaczyć?
Zanik pożądania w związku – kiedy stanowi problem?
Jeśli mamy wrażenie, że zmniejszenie się lub zanik pożądania w naszym związku nie jest spowodowany naturalną dynamiką związku, warto zastanowić się z czego może wynikać i spróbować temu zapobiec. Udane funkcjonowanie seksualne to ważny element naszego dobrostanu psychicznego i fizycznego – jego zaniedbywanie może obniżyć ogólną satysfakcję z życia, a nawet doprowadzić do nastrojów depresyjnych, czy nieporozumień w związku.
Zanik pożądania bywa nazywa hipolibidemią i może dotknąć zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Niekiedy towarzyszy mu również anorgazmia, czyli brak możliwości osiągnięcia orgazmu. Przyczyny hipolibidemii mogą być somatyczne i/lub psychogenne. Do somatycznych należą: silne przemęczenie organizmu, zmiany hormonalne (na przykład te związane z andro- lub menopauzą), a także choroby przewlekłe – otyłość, cukrzyca, czy problemy z krążeniem. Wiele schorzeń łączy się z kłopotami w życiu intymnym i zmniejszonym pożądaniem: u kobiet, to na przykład nieswoiste zapalenie jelit. W takich przypadkach niezbędne jest prawidłowe leczenie: wraz z jego efektami, powinna też zniknąć dysfunkcja seksualna.
Do psychogennych przyczyn hipolibidemii mogą należeć traumy i złe doświadczenia seksualne (wówczas należy poradzić się specjalisty seksuologa i w razie konieczności, rozważyć terapię seksuologiczną), kłopoty w pracy lub w życiu osobistym, przewlekły stres, a przede wszystkim – konflikty w związku. Wraz ze zmniejszającą temperaturą uczuć i poczuciem więzi, spada niestety temperatura w sypialni. Dla długich relacji bardzo ważne jest poczucie bliskości i intymności: ich obecność może sprawić, że życie seksualne będzie jeszcze bardziej namiętne, niż na początku związku.
Pożądanie w związku – optymistyczne dane
Wiele osób twierdzi, że proza życia w długiej relacji prędzej czy później zabija namiętność. Partnerzy zaczynają skupiać się na tworzeniu rodziny, zapominając o własnych potrzebach i ograniczając (lub nawet rezygnując z) życia seksualnego. Dzieci, praca, kłopoty zdrowotne czy finansowe, ale i zmiany hormonalne, które następują z wiekiem, miałyby odpowiadać za zmniejszone zainteresowanie sprawami seksu – bądź, w skrajnych sytuacjach, popychać nas do szukania nowości na zewnątrz związku.
Przeczą temu jednak badania naukowców. Według wyników badań prowadzonych na Uniwersytecie Jagiellońskim w 2016 r., istnieje wyraźny związek między trwałym dojrzałym uczuciem, a satysfakcją z funkcjonowania w sferze seksualnej. Wraz z czasem trwania związku, rośnie też intymność i zaangażowanie partnerów i partnerek w relację. Co ciekawe, im krótszy związek... tym mniejszy poziom odczuwanej namiętności! Być może, to efekt słabej znajomości potrzeb – własnych i partnera/partnerki. W długich związkach znamy drugą osobę znacznie lepiej, łatwiej wyczuwamy jej preferencje i odgadujemy pragnienia.