Czym jest splanchnofilia?
Zaburzenie określane jako splanchnofilia łączy się ze splanchnologią, czyli nauką o organach wewnętrznych. To bardzo rzadka choroba, która objawia się osiąganiem podniecenia seksualnego w wyniku kontaktu z tkanką – w tym z organami wewnętrznymi. Jeffrey Dahmer w jednej z rozmów ze swoim psychologiem stwierdził, że przede wszystkim fascynuje go „świecenie” organów ofiar po ich usunięciu z ciał. Kroniki kryminalistyczne donoszą też o tym, że trzymał w mieszkaniu głowy ofiar zawinięte w ręczniki, czy masturbował się nad rozczłonkowanymi zwłokami.
Ten rodzaj zaburzenia (splanchnofilia) idzie w parze z aktami kanibalizmu, czyli ze spożywaniem części ciał ofiar. W przypadku Dahmera w grę wchodziła również nekrofilia obejmująca spółkowanie ze zwłokami oraz przechowywanie fragmentów ciał w domu jako pamiątek.
W literaturze wskazuje się, że psychopatologia seryjnych morderców cierpiących na splanchnofilię (kanibalizm) zwykle obejmuje następujące cechy:
niedojrzałość seksualną,
występowanie parafilii, czyli zaburzeń preferencji seksualnych,
nieustające uczucie frustracji,
pasywność względem świata,
samotność,
obawę przed byciem niezaakceptowanym przez „wrogie” otoczenie.
Na to wszystko nakłada się mikstura negatywnych emocji oraz całkowite oddzielenie emocjonalne skutkujące podejmowaniem skrajnie agresywnych, destrukcyjnych zachowań względem innych osób.
Przeczytaj również:

Menendezowie – ofiary czy kaci?
Krótka historia Jeffreya Dahmera
Jeffrey Dahmer urodził się w 1960 r. w stanie Wisconsin. Zaburzenia psychiczne były widoczne u niego już od wczesnych lat. Matka Jeffreya Dahmera w trakcie ciąży przyjmowała leki uspokajające, co być może przyczyniło się do późniejszych problemów psychicznych mordercy. Dodatkowym ciężarem były częste przeprowadzki i rozwód rodziców. W miarę upływu czasu Dahmer stawał się coraz bardziej odizolowany, co spowodowało w końcu jego zejście na drogę brutalnej przestępczości.
Sugeruje się też, że nietypowe ukierunkowanie agresji i preferencji seksualnych było spowodowane przez traumatyczne przeżycia związane z leczeniem podwójnej przepukliny, którą to terapię Dahmer przeszedł bardzo źle. Na to wszystko nałożyły się narodziny młodszego brata – przez co Dahmer poczuł się odsunięty przez rodziców.
W jego kartotece można znaleźć zeznania, z których wynika, że w dużej mierze to rozwód rodziców przeprowadzony we wrogiej atmosferze pociągnął za sobą rozwój zaburzenia – niemal na pewno jednak nie była to jedyna przyczyna. Często pomijanym wątkiem w historii Dahmera jest to, że jego zaburzenia prawdopodobnie zostały spotęgowane przez alkoholizm, który towarzyszył mu od nastoletnich lat. Z tego też powodu Dahmer został wyrzucony z wojska, gdzie przez krótki czas przebywał.
Przeczytaj również:

Tanatofilia – na czym polega to zaburzenie preferencji seksualnych?
Już w młodym wieku fascynację Dahmera budziły martwe zwierzęta i to ojciec pokazał mu, jak się je oprawia. Zdaniem psychiatrów przeprowadzających wywiady z mordercą na potrzeby postępowania sądowego, na tle seksualnym Dahmer cierpiał na inne zaburzenia poza splanchnofilią – w tym na: nekrofilię, tanatofilię i schizofrenię.
Ofiarami mordercy padali przede wszystkim czarnoskórzy chłopcy lub mężczyźni spotykani: w pubach i barach dla społeczności LGBTQ+, supermarketach oraz na przystankach i w innych miejscach publicznych.
Zabójca kusił swoje ofiary obietnicami pieniędzy lub seksu, zwabiał do mieszkania, a następnie podawał alkohol zmieszany z narkotykami i dusił. Po śmierci ofiary dopuszczał się dalszych zbrodni z wykorzystaniem zwłok. Pierwsze zabójstwo Dahmer popełnił w wieku 18 lat.
W literaturze przedmiotu trudno znaleźć sylwetki zbliżone do historii Jeffreya Dahmera, dlatego zwykle to właśnie jego przypadek jest prezentowany jako przypadek osoby cierpiącej na wiele schorzeń natury psychicznej równolegle – w tym na splanchnofilię.
Jako na przykładowe jego działania, można wskazać przeprowadzanie eksperymentalnych lobotomii, a także wstrzykiwanie do tkanki mózgu środków żrących, które zamieniały ofiary mordercy w bezwolne „zombie”. Raporty wskazują, że początkowo zachowanie Dahmera było doskonale przemyślane i ułożone, ale w marę upływu czasu częstotliwość zabójstw wzrastała i stawał się on coraz bardziej nieostrożny. Jednej z niedoszłych ofiar udało się uciec. Mężczyzna złożył zawiadomienie na policji, co doprowadziło do przeszukania mieszkania Dahmera i ujęciu przestępcy.
W procesie Jeffreya Dahmera unikalnym czynnikiem było to, że chętnie współpracował on ze służbami, dzieląc się informacjami dotyczącymi metod wykorzystywanych przy popełnianiu morderstw, rozczłonkowywania ciał oraz przedmiotów powiązanych z zabójstwami, które funkcjonariusze znajdowali w mieszkaniu Dahmera.
Ostatecznie został on skazany na szesnastokrotność dożywocia – co łącznie dało kilkaset lat więzienia. Zginął w 1994 r. zamordowany przez swojego współtowarzysza w celi, niejakiego Christophera Starvera.
Splanchnofilia jest bardzo skomplikowanym zaburzeniem, które diagnozuje się rzadko i jeszcze rzadziej występuje ono samodzielnie. Nie oznacza to jednak, że nie występuje ono całkowicie. Obecnie można jedynie spekulować, na co dokładnie cierpiał Jeffrey Dahmer. Niezależnie od motywów, jego czyny budzą jednak odrazę po dziś dzień – nie tylko ze względu na stopień brutalności, ale też wyrachowanie, z jakim działał morderca.