loader loader

Jak działa alkohol?

Alkohol jest depresantem, co oznacza, że jest substancją psychoaktywną, spowalniającą funkcje układu nerwowego. W tym znaczeniu termin „depresant” nie ma nic wspólnego z depresją, przeciwnie, w niewielkich dawkach alkohol ma działanie euforyzujące, potocznie mówiąc, poprawia humor i dodaje odwagi. Natomiast używany regularnie i w zbyt dużych ilościach, zdecydowanie przyczynia się do pojawiania się depresji.

  • 4.4
  • 237
  • 2

Wpływ alkoholu na samopoczucie i zachowanie

Alkohol, tak jak każda inna substancja psychoaktywna, wpływa na nastrój, emocje i zachowanie. Ludzie lubią stany przyjemne i unikają nieprzyjemnych – i właśnie z tego powodu alkohol jest tak rozpowszechniony na całym świecie.

W niewielkich dawkach alkohol poprawia nastrój, zmniejsza uczucie napięcia czy lęku i pozwala czuć się swobodniej. Towarzyszy ludziom od zarania dziejów, w czasie różnych uroczystości, w większości krajów jest legalny i społecznie akceptowany, chociaż z biologicznego punktu widzenia alkohol jest twardym narkotykiem – uzależnia tak samo jak heroina.

Substancje psychoaktywne dzieli się, w zależności od ich wpływu na funkcje układu nerwowego człowieka, na:

  • stymulanty,
  • depresanty,
  • psychodeliki.

Stymulanty zwiększają aktywność procesów zachodzących w mózgu, depresanty tę aktywność zmniejszają, a psychodeliki zmieniają.

Alkohol jako depresant

Alkohol jest depresantem – zmniejsza neurotransmisję, to znaczy szybkość przekazywania sygnałów między komórkami układu nerwowego. W takim znaczeniu wywiera działanie spowalniające i hamujące na funkcje mózgu.

Do funkcji tych należy między innymi codzienna kontrola naszego zachowania – przestrzegane przez nas normy społeczne będące wynikiem wychowania i respektu wobec przyjętych w danym środowisku konwencji, uczucie tremy, skrępowania, lęku przed pewnymi sytuacjami itp.

Niewielkie ilości alkoholu hamują najpierw funkcje właśnie tych ośrodków, dlatego po jednym piwie czy drinku robi się przyjemnie: poprawia się humor i zmniejszają się obawy przed podjęciem rozmowy, zatańczeniem itd. I to właśnie jest efekt euforyzujący alkoholu.

Pokonanie zahamowania powoduje, że najpierw pojawia się pobudzenie i podniecenie – ludzie są wtedy zdolni do robienia rzeczy, których nie zrobiliby na trzeźwo. Czasami jest to zabawa, śpiewanie, żarty, innymi razy brawura, ryzykowny seks albo awantura.

Co ciekawe, prawdopodobnie znaczenie ma również efekt placebo – w jednym z eksperymentów psychologicznych osoby badane dostawały do wypicia napój bezalkoholowy z informacją, że jest to drink z alkoholem, a inne napój z niewielką ilością alkoholu, ale z informacją, że jest to drink bezalkoholowy.

Większe rozluźnienie zaobserwowano w grupie osób, które wiedziały, że piją alkohol (chociaż tak naprawdę go nie piły). Wynika z tego, że opory i ograniczenia tkwią przede wszystkim w naszych umysłach – przekonaniach, obawach, nawykach i możemy mieć na nie wpływ. Nie zmienia to jednak prawdy o biologicznym wpływie alkoholu na mózg człowieka.

Alkohol działa:

  • uspokajająco,
  • relaksująco,
  • przeciwlękowo,
  • spowalniająco,
  • usypiająco.

W większych dawkach działanie alkoholu trudno dalej nazywać euforyzującym, zaczyna przeważać hamowanie funkcji układu nerwowego:

Chcesz sprawdzić ile czystego alkoholu wypiłeś oraz po ilu godzinach prawdopodobnie będziesz w pełni trzeźwy? Odwiedź nasz kalkulator promili - wirtualny alkomat

Wpływ alkoholu na mózg

Działanie alkoholu jest powiązane z szeregiem receptorów, neuroprzekaźników i ich systemów w mózgu człowieka. Alkohol wpływa na funkcje:

  • receptorów GABA, czyli kwasu gamma-aminomasłowego, które są związane między innymi z mechanizmami regulującymi nastrój i odczuwanie lęku;
  • receptorów NDMA, związanych między innymi z procesami uczenia się i zapamiętywania;
  • receptorów cholinergicznych, związanych z wieloma biologicznymi funkcjami organizmu człowieka i procesami sterującymi pamięcią;
  • receptorów związanych z działaniem serotoniny, substancji odpowiedzialnej za wiele funkcji układu nerwowego, odczuwany nastrój i poziom lęku;
  • receptorów dopaminy, substancji powiązanej z układem hormonalnym, koordynacją ruchową i odczuwaniem emocji;
  • receptorów opioidowych, które między innymi odpowiadają za odczuwanie przyjemności albo nieprzyjemności.

Odczuwany jako przyjemny wpływ alkoholu jest związany z uwalnianiem endorfiny i dopaminy w tak zwanym układzie nagrody w mózgu człowieka. Uczucie zadowolenia i łagodnej euforii jest związane z wpływem alkoholu na receptory opioidowe, czyli te, które są związane z endorfinami.

Tu pojawia się jednak pewien problem: niedostatek tych receptorów „zachęca” do picia, a wraz z regularnym piciem alkoholu ich ilość się zmniejsza.

Poza tym istnieją dwa typy receptorów opioidowych i oprócz wywołującej uczucie przyjemności endorfiny w naszych mózgach obecna jest podobna do niej substancja – dynorfina, której działanie jest odwrotne – wywołuje dysforię, czyli uczucie nieprzyjemności, napięcia i rozdrażnienia.

Wraz z długotrwałym, regularnym piciem alkoholu aktywność tych „nieprzyjemnych” receptorów wzrasta, dlatego ludzie uzależnieni od alkoholu nie piją dla przyjemności, ale dla usunięcia uczucia nieprzyjemności.

Związek alkoholu i depresji

Regularnie pity alkohol zmniejsza aktywność serotoniny – substancji, której niedobór jest odpowiedzialny za występowanie depresji. Jeżeli weźmiemy pod uwagę konsekwencje osobiste i społeczne uzależnienia od alkoholu (utratę pracy, zdrowia, rodziny, wielokrotne kompromitacje i powody do wstydu), to nic dziwnego, że związek nadmiernego picia alkoholu z ryzykiem wystąpienia depresji jest bardzo silny.

Wraz z upływem czasu picia szkodliwego albo uzależnienia od alkoholu stymulujący wpływ na układ nagrody w mózgu człowieka staje się coraz mniejszy. Efekty, takie jak związane z niewielką ilością alkoholu zwiększenie pewności siebie znikają, a ich miejsce zastępuje zmniejszone poczucie wartości.

Czasami alkohol jest sposobem „samoleczenia”, stosowanym przez osoby chorujące na depresję. W innych sytuacjach depresja jest skutkiem uzależnienia. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku picie alkoholu nasila depresję, a narastające objawy depresji sprzyjają piciu.

Bibliografia

 
W Wylecz.to opieramy się na EBM (Evidence Based Medicine) – medycynie opartej na faktach i wiarygodnych źródłach. Dowiedz się więcej o tym, jak dbamy o jakość naszych treści.


  1. „Psychologia zaburzeń”, Butcher N. James, Hooley M. Jill, Mineka Susan, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2017, wyd. 1., ISBN: 978-83-7489-628-3
Opublikowano: ; aktualizacja: 13.06.2017

Oceń:
4.4

Rafał Pniewski

Rafał Pniewski

Lekarz

Lekarz  psychiatra i psychoterapeuta. Posiada drugi stopień specjalizacji w psychiatrii osób dorosłych, który uzyskał w 1998 roku. W latach 1991-2000 pracował na Oddziale Chorób Afektywnych Centralnego Szpitala Klinicznego Akademii Medycznej w Łodzi.  Ukończył czteroletnie szkolenie w zakresie psychoterapii w Instytucie Analizy Grupowej "Rasztów" w Warszawie; w 2003 roku uzyskał certyfikat psychoterapeuty.  Prowadzi praktykę psychiatryczną i indywidualną psychoterapię psychoanalityczną osób dorosłych w Łodzi.

Komentarze i opinie (2)


Alkohol to twardy narkotyk

#olo Raczej płynny....

Może zainteresuje cię

Alpakoterapia – na czym polega, jak działa, cena

 

Ostra białaczka limfoblastyczna – przyczyny, objawy, diagnostyka, leczenie, rokowania

 

Mykotoksyny – czym są, co powodują, objawy zatrucia

 

Guz z tyłu głowy – co to może być?

 

Ryż parboiled (paraboliczny) – co to? Właściwości, wartości odżywcze, kalorie. Czy jest zdrowy?

 

Ser halloumi – właściwości zdrowotne, zastosowanie, przepisy

 

USG dopplerowskie – na czym polega? USG zwykłe a USG Doppler

 

Acne-Derm (krem) – jak stosować, efekty, skład, ulotka