Czym jest agonia?
Agonia to stopniowy proces umierania poprzedzający ostateczną śmierć, w trakcie którego dochodzi do stopniowego wygasania czynności życiowych chorego. Zazwyczaj stanowi ostatnie kilkanaście bądź kilkadziesiąt godzin życia chorego, w trakcie których u osoby umierającej obserwuje się szereg zmian fizycznych i psychicznych prowadzących do nieodwracalnej śmierci biologicznej.
Co ważne, o agonii nie mówimy w przypadku śmierci nagłej, poniesionej np. w wyniku masywnych obrażeń czy nagłego pogorszenia stanu zdrowia (np.: nagły zawał serca, masywny krwotok, zator płucny itp.) u osób o względnie dobrym stanie ogólnym. Najczęściej dotyczy ona osób przewlekle i nieuleczalnie chorych, których stan w wyniku zaawansowanej choroby jest na tyle ciężki, że nie ma już możliwości dalszego leczenia. To proces, którego nie da się zatrzymać.
Rozpoznanie, że rozpoczął się już proces umierania, jest trudne i często błędne mylone z okresem określanym mianem „schyłku życia”.
Jak rozpoznać zbliżającą się śmierć?
U osób nieuleczalnie chorych często widoczne są pewne objawy, które mogą wskazywać na zbliżającą się śmierć, zanim jeszcze rozpocznie się okres agonii. Są to, między innymi:
nagłe pogorszenie się stanu zdrowia chorego;
znaczne osłabienie sprawiające, że chory pozostaje przez większość czasu w łóżku;
spadek masy ciała;
zmniejszony apetyt;
potrzeba pomocy w najprostszych codziennych czynnościach – w tym w jedzeniu jedzeniu czy załatwianiu potrzeb fizjologicznych;
obojętność względem otoczenia;
trudności z przyjmowaniem leków;
tzw. ból totalny mający charakter zarówno fizyczny jak i psychiczno-emocjonalny;
bezradność;
utrata nadziei i poczucia sensu życia.
Przeczytaj również:
NDE – czym są doświadczenia z pogranicza śmierci z naukowego punktu widzenia?
Etapy agonii
Gdy u chorego nastąpi nieodwracalne pogorszenie się stanu zdrowia i wyczerpią się wszystkie możliwości dalszego leczenia, a także pojawią się objawy śmierci, możemy mówić o wejściu w okres agonii, czyli ostatnie godziny przed śmiercią chorego. Najważniejsze etapy agonii to:
Życie zredukowane – u chorego obserwujemy osłabienie czynności podstawowych o charakterze fizjologicznym.
Życie minimalne – postępujące osłabienie i dalsze wygasanie czynności życiowych chorego.
Śmierć pozorna – tak określany jest okres życia minimalnego, kiedy chory wygląda jakby już umarł.
Śmierć kliniczna – zahamowanie pracy podstawowych układów w ciele człowieka.
Życie pośrednie – śmierć osobnicza i śmierć biologiczna, kiedy pojawiają się u osoby umierającej tzw. reakcje interletalne.
Po okresie agonii następuje śmierć kliniczna chorego, a następnie – śmierć mózgowa.
Objawy fizyczne agonii
Współczesna medycyna określa szereg objawów, które mogą się pojawić u osoby w agonii. Są one między innymi wynikiem narastania zjawisk nekrofizycznych. Wśród najczęściej występujących wymienia się:
wyczerpanie organizmu;
spowolnione ruchy;
problemy z mówieniem;
problemy ze wzrokiem, trudność sprawia nawet utrzymanie uniesionych powiek;
narastająca senność;
zaburzenia świadomości;
całkowita utrata pragnienia i łaknienia;
brak reakcji na dotyk;
utrata kontroli nad mikcją i wypróżnianiem się;
odwodnienie organizmu;
zmiany w kolorze i wyglądzie skóry (staje się ona zimna, woskowata w dotyku, na jej powierzchni pojawiają się plamy);
zaburzenia oddechu przejawiające się jego nieregularnym tempem i naprzemiennym spłycaniem i pogłębianiem;
zaburzenia układu krążenia i spadek ciśnienia tętniczego;
występowanie tzw. grzechotki śmierci czyli dźwięków będących wynikiem nagromadzenia się śliny w górnych drogach oddechowych osoby umierającej;
zaostrzenie rysów twarzy;
zasinienie dystalnych partii ciała, w tym zwłaszcza: palców, ust i uszu.
Objawy psychiczne agonii
Proces umierania i kończąca go agonia mogą prowadzić także do wystąpienia psychicznych objawów śmierci, takich jak:
niepokój,
splątanie,
nadmierne, chwilowe pobudzenie,
halucynacje – zarówno słuchowe, jak i wzrokowe – często przejawiające się jako widzenie zmarłych,
utrata sensu życia,
pragnienie spotkania się z najbliższymi, z rodziną,
świadomość zbliżania się śmierci, powtarzanie słowa „umieram”,
przejawianie niespełnionych marzeń, chęć powrotu do życia społecznego,
nagła potrzeba ubrania się, wstania z łóżka itp.
Przeczytaj również:
Kapsuła do eutanazji – jak działa? Czy kapsuła śmierci będzie dostępna w Polsce?
Jak wspierać osobę w agonii?
Utrata bliskiej osoby to niezwykle trudne przeżycie, bez względu na to czy przychodzi nagle, czy jesteśmy świadomi zbliżającej się śmierci.
Należy uważnie obserwować osobę w agonii, starając się rozpoznać jej potrzeby i zaspokajać je – zarówno jeżeli chodzi o te natury fizycznej, jak i psychicznej.
Zaobserwowanie agonii, czyli wejścia w aktywny okres umierania, wymaga od otoczenia szczególnej troski i działań, które pozwolą w ciągu tych ostatnich dni stworzyć umierającemu warunki do spokojnego i godnego odejścia.
Choć jest to trudne – gdy towarzyszy nam brak nadziei – jedną z najlepszych rzeczy, którą możemy zrobić, jest obecność przy osobie umierającej. W miarę możliwości należy ograniczyć odwiedziny, tak by przy łóżku czuwali jedynie bliscy umierającego.
Zadbajmy o ciszę i spokój w pomieszczeniu, a także o wygodne ułożenie chorego. Jeżeli słyszymy tzw. rzężenie przedśmiertne, warto podnieść nieco głowę i klatkę piersiową umierającemu, tak by ułatwić mu oddychanie.
Pacjenci w agonii często czują wszechogarniający ból, dlatego pomimo zaprzestania leczenia podaje im się środki przeciwbólowe i łagodzące dolegliwości związanie ze stopniowym zahamowaniem funkcji życiowych.
Otwarte usta często prowadzą do wysuszenia błon śluzowych jamy ustnej, pamiętajmy więc o zwilżaniu nie tylko ust, ale również języka i wnętrza policzków osoby umierającej. W przypadku gałek ocznych można zastosować delikatne krople nawilżające do oczu.
Jeżeli osoba umierająca wyraża potrzeby, które wydają się nam nielogiczne, ale jesteśmy w stanie je spełnić, warto to zrobić.
Wraz z postępowaniem agonii często można odnieść wrażenie, że osłabienie fizyczne sprawiło, iż straciliśmy kontakt z osobą umierającą. Warto jednak mieć świadomość, że słuch jest jednym z ostatnich zmysłów, które tracimy przed śmiercią, dlatego nawet jeśli się nam wydaje, iż dana osoba jest nieprzytomna, warto do niej mówić i wierzyć, że nas słyszy.
Członkowie rodziny i osoby bliskie umierającemu często mają trudności z rozróżnieniem symptomów zbliżającej się śmierci od zmian wymagających interwencji lekarskiej. Jeżeli cokolwiek nas niepokoi, warto więc konsultować się z personelem medycznym, który z pewnością rozwieje nasze wątpliwości i wesprze nas w tym trudnym czasie, jakim jest agonia bliskiej nam osoby.