Nonviolent Communication (NVC), czyli Porozumienie bez Przemocy, to termin, z którym możemy się coraz częściej spotkać w odniesieniu do różnych sytuacji: w pracy, domu czy szkole. Jest to sposób komunikacji, mający na celu ograniczanie występowania agresji w dialogu. Jak powstał i na czym polega?
Porozumienie bez przemocy – na czym polega metoda NVC?
Historia powstania NVC
Twórcą NVC jest Marshall B. Rosenberg (1934-2015), amerykański doktor psychologii klinicznej, który przez ponad czterdzieści lat uczył, jak rozwiązywać konflikty w sposób pokojowy i poprawiać wzajemną komunikację. Pracował jako mediator w 60 krajach na całym świecie, w rejonach konfliktów zbrojnych, w zubożałych dzielnicach miast i więzieniach. Niósł pomoc rodzinom, szkolił nauczycieli, pracowników socjalnych, policjantów, lekarzy, prawników i menedżerów. Jest założycielem Center for Nonviolent Communication, międzynarodowej organizacji prowadzącej szkolenia przez zespół certyfikowanych trenerów.
Marshall pochodził z rodziny niepraktykujących Żydów. Już jako dziecko przekonał się, że żydowskie nazwisko może być równie niebezpieczne, co kolor skóry. Dorastał w czasach, gdy zamieszki na tle rasowym były na porządku dziennym. Codziennie z ich powodu ginęli niewinni ludzie. Rodzice nauczyli Rosenberga, aby zawsze kontratakował. W konsekwencji, jego młodość upłynęła na częstych bijatykach i pobytach w szpitalach. Ale Rosenberg do przemocy nie podchodził bezrefleksyjnie – wielokrotnie rozważał, co sprawia, że jedni ludzie są agresywni, a inni nie? Te przemyślenia skłoniły go do studiowania psychologii. Po latach Marshall B. Rosenberg został działaczem na rzecz pokoju, nauczycielem j autorskiej metody komunikacji – języka serca.
Przeczytaj też o uzależnieniu dzieci od gier komputerowych
Na czym polega metoda NVC?
Podstawą Porozumienia bez Przemocy jest taki sposób wyrażania myśli w dialogu, aby nie zadawać bólu drugiej osobie. Nie są to nowe umiejętności, każdy je posiada, często jednak zapomina, jak z nich korzystać.
Fundamentem metody NVC są cztery kroki:
1. Spostrzeżenie – zobaczenie danej sytuacji obiektywnie, jakby „okiem kamery”: bez ocen, osądów, ładunku emocjonalnego. „Widzę pokój, w którym klocki rozrzucone są na podłodze, na biurku leży kilka książek i zabawek, łóżko nie jest pościelone, a ubrania leżą w nieładzie na krześle”.
2. Uczucia – mówienie o tym, co się czuje wobec zaistniałej sytuacji. „Czuję radość i ekscytację, kiedy widzę, jak z takim zaangażowaniem trenujesz piłkę nożną”.
3. Potrzeby – określenie potrzeb związanych z uczuciami, które wyraziliśmy wyżej. „Chciałabym, aby w naszym mieszkaniu panował porządek”.
4. Prośba – sformułowanie konkretnej prośby do rozmówcy. Pozwala to na to, abyśmy zostali dobrze zrozumiani. „Zanieś proszę do zmywarki te brudne naczynia stojące na regale”.
Zobacz też: Komunikacja emocjonalna z dzieckiem
Przykłady komunikatów NVC
Aby język Porozumienia bez Przemocy stał się codziennym językiem, warto uświadomić sobie, ile w naszym życiu jest ocen i etykietek. Jest to naturalne – mózg szufladkuje zebrane informacje, kategoryzuje je. Ocena wyglądu czy zachowania dzieje się automatycznie. Jednak pamiętając o tym w kontakcie z bliską osobą, zamiast przez pryzmat oceny, można na nią popatrzeć przez pryzmat sytuacji, stwierdzając sam fakt. Samo to potrafi przynieść więcej łagodności.
Zamiast powiedzieć : „Ale jesteś leniwy. Przyszedłeś z pracy już dawno temu, a w mieszkaniu taki bajzej!”. Możemy zauważyć: „Widzę, że leżysz na kanapie, a na podłodze i stoliku w nieładzie rozrzucone są różne rzeczy. Wydajesz się zmęczony, czy potrzebujesz teraz chwilę odpocząć?”. Pierwszy komunikat blokuje dialog, prowadzi do obrony lub ataku, czyli najczęściej do kłótni. Drugi wzbudza w nas ciekawość – co sprawiło, że mimo nieładu partner postanowił najpierw się położyć? Zakładając, że jego potrzeba porządku jest tak samo duża jak nasza, możemy przypuszczać, że źle się czuje, albo miał ciężki dzień w pracy. Zamiana oceny na opis to cenne ćwiczenie, które można praktykować w każdej sytuacji.
To też może Cię zainteresować: Jak rozmawiać z dzieckiem o używkach?
NVC – rozpoznawanie uczuć
Drugą podstawową umiejętnością, jaką daje NVC, jest rozpoznawanie swoich uczuć. Uczucia to informacje pochodzące z ciała, mówią o tym, co dla nas ważne, ostrzegają i uspokajają. Wskazują na potrzeby, o które chcemy zadbać. Określając uczucia, mówimy o tym, co ważnego się w nas dzieje w związku z zaobserwowanymi faktami. Czy czujemy gniew czy radość, ekscytację czy zmęczenie, strach czy ulgę?
Uczucia to komunikaty, które wysyła ciało, abyśmy zadbali o swoje potrzeby. Potrzeby są wspólne wszystkim ludziom – od ich zaspokojenia zależy, czy czujemy się dobrze, zdrowo, szczęśliwie. Noworodek pragnie głównie zaspokojenia potrzeb fizjologicznych, bezpieczeństwa, interakcji społecznych. Jeśli nie zostaną spełnione, może nie przeżyć, dlatego głośnym płaczem domaga się mleka czy wzięcia na ręce.
W trakcie życia pojawiają się inne potrzeby, od których zależy nasz dobrostan. Zapominamy o nich jednak w natłoku codziennych spraw, a niezaspokojone – odzywają się pod postacią irytacji, gniewu, smutku czy choroby fizycznej. Warto pamiętać, że te uczucia: złość, smutek, gniew, bezsilność, załamanie, zazdrość, ale też radość, spokój, swoboda, spełnienie – to nic innego, jak komunikaty o naszych zaspokojonych lub nie potrzebach.
Przeczytaj też: Jak rozmawiać z dzieckiem o trudnych sprawach?
Prośba w NVC
Prośba w NVC jest tak samo ważna, jak określenie swoich uczuć i potrzeb. Ma na celu pomóc rozmówcy zrobić coś konkretnego, aby zadbać o nasze potrzeby. Obudzić w nim do nas empatię. Aby prośba była skuteczna, warto pamiętać o kilku zasadach:
- prośbę formułujemy jako stwierdzenie, nie zaprzeczenie: zamiast „Nie chcę, abyś krzyczał”, mówimy „Proszę, mów ciszej”;
- prośba powinna być prosta i konkretna, łatwa do zrozumienia: zamiast „Posprzątaj bałagan” –„Podnieś książki z podłogi i postaw na półce, a brudne kubki wynieś do zlewu w kuchni”;
- prośba wyrażona bez opowiedzenia o swoich uczuciach i potrzebach może zabrzmieć jak żądanie;
- ważna jest prośba o informację zwrotną – aby zminimalizować nieporozumienia, warto prosić o informację zwrotną, o to, jak rozmówca nas zrozumiał. Na tym etapie można szybko skorygować nieporozumienia, zanim dojdzie do konfliktu.
Prośba zawiera w sobie otwartość na odmowę. Kiedy druga strona odpowie nam „nie”, otwiera się droga do dialogu, szukania nowych rozwiązań, formułowania nowych próśb. Prośba, która zakłada tylko zgodę, to w rzeczywistości żądanie.
Sprawdź również, czym jest syndrom niezgrabnego dziecka
NVC a empatyczne słuchanie
Kiedy nauczymy się wyrażać uczucia i potrzeby w sposób nieobwiniający innych, możemy zacząć praktykować empatyczne, uważne słuchanie. Wykorzystujemy do tego takie same cztery kroki, ale w stosunku do naszego rozmówcy. Aby dobrze kogoś usłyszeć, warto jest zrezygnować z ocen i wyrażania naszych przypuszczeń, na korzyść parafrazowania lub doprecyzowania – w celu lepszego zrozumienia intencji partnera.
Słysząc: „Znowu wyciągasz mnie na zakupy do galerii handlowej. Nie cierpię tego!”, możemy stwierdzić, że koleżanka nie lubi spędzać z nami czasu na zakupach. Ale możemy również zapytać: „Nie lubisz robić ze mną zakupów w galerii handlowej?”. W odpowiedzi być może usłyszymy: „Nie lubię galerii, jest za głośno i ta ilość bodźców dookoła bardzo mnie irytuje”. To zmienia nasz obraz sytuacji – okazuje się bowiem, że znajomej nie chodzi o robienie zakupów z nami, ale o miejsce. Nie dowiemy się tego, polegając tylko na własnych przypuszczeniach, bez uruchomienia ciekawości, co druga osoba naprawdę miała na myśli. Słuchając z empatią mamy możliwość lepiej poznać drugą osobę, zobaczyć świat jej oczami. To bardzo budujące dla relacji.
Jak używać komunikacji NVC w rodzinie?
Uwalniająca może być myśl, że za każdą emocją stoi jakaś potrzeba. Kiedy słyszymy od dziecka: „Nienawidzę cię! Jesteś najgorszą matką na świecie!”, zatrzymajmy się i pomyślmy: „to o nim, nie o mnie.” Zrozumiemy wtedy, że przekroczyliśmy jakąś granicę, nie zauważyliśmy jakiejś bardzo ważnej potrzeby, o którą chciało zatroszczyć się dziecko. Otwiera się droga do ciekawości – co tak naprawdę się wydarzyło? Druga osoba, dorosły czy dziecko, to nieznana kraina. Poznamy ją tylko dzięki ciekawości, otwartości na inny punkt widzenia. Empatyczne słuchanie oraz empatyczne komunikaty bez ocen sprawiają, że druga osoba chętniej się przed nami otwiera.
Komunikację NVC w rodzinie można zacząć w każdym momencie, nigdy nie jest na nią za późno. Młodsze dzieci nauczą się jej od nas przez naśladowanie, ze starszymi warto otwarcie porozmawiać – chcemy dokonać zmiany w sposobie, w jaki ze sobą rozmawiamy. Potrzebujemy pomocy i zaangażowania wszystkich osób. Na początku sposób wyrażania myśli według czterech kroków może wydawać się sztuczny, ale to wciąga! Inne patrzenie na sytuacje wchodzi w krew, a widząc efekty, na pewno będziemy chcieli więcej. Czasem wystarczy zacząć zmianę od siebie, a najbliżsi – zachęceni nowym sposobem wyrażania siebie, łagodnym i otwartym na inne perspektywy – sami zaczną nas naśladować.
Co pomaga w praktykowaniu NVC? Lista uczuć i potrzeb, wydrukowana i powieszona w widocznym miejscu.
Bibliografia
W Wylecz.to opieramy się na EBM (Evidence Based Medicine) – medycynie opartej na faktach i wiarygodnych źródłach. Dowiedz się więcej o tym, jak dbamy o jakość naszych treści.
- Agnieszka Stein „Dziecko z Bliska”, Mamania 2012
- Marshall B. Rosenberg „Porozumienie bez przemocy. O języku serca”, Wydawnictwo Czarna Owca, 2015
Joanna Dziewięcka
psycholog
Psycholog w nurcie rodzicielstwa bliskości, terapeutka integracji sensorycznej, ratownik medyczny, pielęgniarka. Wspiera kobiety w czasie ciąży i porodu jako doula oraz doradca noszenia w chustach. Uczestniczka wielu konferencji, kursów i szkoleń rodzicielstwa bliskości.
Komentarze i opinie (1)
opublikowany 11.11.2021