Kołtun we włosach (plica polonica) – krótka historia
Choć dziś kołtun we włosach kojarzy się głównie z zaniedbaniem lub niewłaściwą pielęgnacją, w historii medycyny – szczególnie polskiej – zapisał się pod złowieszczą nazwą plica polonica, czyli kołtun polski. Opisywany od czasów średniowiecznych dotyczył masy nieodwracalnie splątanych włosów sklejonych: łojem, brudem, a nierzadko też krwią, potem i ropą wydzielającą się z chorej skóry głowy.
Powstawanie plica polonica wiązało się przede wszystkim z fatalnymi warunkami higienicznymi. Zbyt rzadkie rozczesywanie włosów lub jego całkowite zaniechanie było normą. Co ciekawe, kołtun bywał „hodowany” celowo. Wśród części społeczeństwa panowało przesądne przekonanie, że kołtun na głowie jest objawem „wyjścia” choroby z wnętrza organizmu.
Wierzono, że jego obcięcie może spowodować powrót dolegliwości, a nawet ślepotę lub problemy neurologiczne. Plica polonica była więc paradoksalnie traktowana jako amulet chroniący zdrowie. Dopiero postęp medycyny i higieny pozwolił na niemal całkowite wyeliminowanie tej przypadłości. Dziś kołtuny we włosach mają zupełnie inne podłoże, choć mechanizm ich powstawania – sczepianie się włosów – pozostaje ten sam.
Przeczytaj również:

Olej rozmarynowy na włosy – działanie, jak stosować, efekty
Kołtun na głowie – dlaczego włosy się plączą?
Współczesne skołtunione włosy to na szczęście nie plica polonica. Dlaczego jednak niektóre włosy plączą się na potęgę, a inne pozostają gładkie? Kluczem jest struktura włosów, a konkretnie stan ich zewnętrznej warstwy – łuski.
Zdrowy włos ma gładko przylegające łuski włosów. Gdy łuski są zamknięte, włosy są gładkie, lśniące i nie zaczepiają o siebie nawzajem. Problem pojawia się, gdy ich łuski ulegają rozchyleniu lub uszkodzeniu. Stają się szorstkie i haczykowate, tworząc najpierw małe supełki, a potem – kołtuny.
Do najczęstszych przyczyn powstawania kołtunów zalicza się:
Uszkodzenia chemiczne i termiczne: rozjaśnianie, trwała ondulacja, częste prostowanie czy kręcenie włosów bez termoochrony niszczą strukturę włosów. Zniszczone i przesuszone włosy mają permanentnie otwarte łuski.
Niewłaściwa pielęgnacja: stosowanie szamponów z agresywnymi detergentami może nadmiernie wysuszać włosy i skórę głowy. Brak regularnego stosowania odżywek i masek to prosta droga do plątania.
Typ włosa: włosy kręcone i wysokoporowate mają naturalnie większą tendencję do plątania. Typowa budowa sprawia, że włosy łatwiej się przeplatają, a ich łuski są z natury bardziej rozchylone.
Uszkodzenia mechaniczne: za rzadkie rozczesywanie to główny winowajca. Jeśli pozwolimy, by poplątane włosy pozostały bez czesania zbyt długo, powstanie kołtuna jest niemal pewne. Tarcie o poduszkę (szczególnie bawełnianą), szaliki czy energiczne wycieranie włosów ręcznikiem również powodują uszkodzenia mechaniczne łusek.
Czynniki zewnętrzne (wiatr, słońce, słona woda), ale także niewłaściwa dieta uboga w kwasy tłuszczowe i witaminy, mogą pogarszać kondycję włosów, prowadząc do ich suchości i powstawania kołtunów. Zdrowa skóra głowy i odżywione mieszki włosowe to podstawa.
Przeczytaj również:

Olej arganowy – skład, właściwości, zastosowanie, wskazania i przeciwwskazania, efekty, cena
Skołtunione włosy – jak rozczesać?
Gdy już powstają kołtuny, zwłaszcza wielki kołtun, panika jest najgorszym doradcą. Agresywne rozczesywanie na sucho to gwarancja wyrwania i połamania włosów. Jak więc rozczesać kołtun bezpiecznie?
Krok 1: Nigdy na sucho!
Próba rozczesania kołtuna na sucho skończy się mechanicznym zniszczeniem włosów. Z kolei z mokrymi włosami nie należy się siłować – są one o wiele bardziej elastyczne i podatne na zerwanie. Najlepiej działać na wilgotnych włosach, ale odpowiednio przygotowanych.
Krok 2: Olejowanie lub odżywka
To najważniejszy etap rozczesywania kołtunów. Musimy sprawić, by włosy stały się śliskie. Świetnie sprawdzają się tu domowe sposoby na kołtuny, czyli olejowanie włosów. Nałóż obficie w okolicy kołtuna dowolny olej: olej kokosowy, olejek arganowy, olej makadamia czy nawet olej z pestek winogron. Alternatywnie, użyj bardzo bogatej, emolientowej odżywki. Delikatnie wmasuj produkt w kołtun, aby preparat wniknął między poszczególne pasma i zwiększył ich śliskość.
Krok 3: Palce w ruch
Zanim sięgniesz po grzebień lub szczotkę, spróbuj rozplątać kołtun palcami. To najdelikatniejsza metoda. Powoli, małymi partiami staraj się oddzielać od siebie pojedyncze pasma.
Krok 4: Grzebień o szerokich zębach
Gdy kołtun jest już wstępnie rozluźniony, weź grzebień o szeroko rozstawionych zębach (najlepiej drewniany lub z kauczuku, by unikać elektryzowania, które powodują akcesoria wykonane z tworzywa sztucznego).
Krok 5: Technika ma znaczenie
Zasada rozczesywania jest jedna: zawsze od dołu do góry. Złap pasmo tuż nad kołtunem (by nie szarpać cebulek) i zacznij rozczesywanie od samych końcówek włosów. Powoli przesuwaj grzebień coraz wyżej, aż dojdziesz do nasady. Nigdy nie wbijaj grzebienia w środek kołtuna i nie ciągnij na siłę.
Przeczytaj również:

Nanoplastia – na czym polega, czy niszczy włosy?
Splątane włosy – jak zapobiegać?
Podobnie jak w medycynie, działa tu zasada: lepiej zapobiegać niż leczyć. Zamiast walczyć ze splątanymi włosami, unikaj ich powstawania.
Regularne rozczesywanie włosów
To podstawa. Częste czesanie zapobiega kumulowaniu się małych splotów. W przypadku każdego typu włosa ważne jest, by robić to delikatnie. Najlepsza szczotka to taka, która jest dopasowana do potrzeb włosów. Dla gęstych i plączących się polecane są szczotki mieszane (włosie dzika + nylonowe igiełki) lub z naturalnym włosiem, które domyka ich łuski. Włosy kręcone najlepiej rozczesać na mokro, z dużą ilością odżywki.
Przeczytaj również:

Botoks na włosy – co to jest, jak działa, efekty, wady, cena
Ochrona nocna
Tarcie włosów o bawełnianą poduszkę to prosta droga do kołtunów. Świetny sposób to spanie w jedwabnym czepku lub na jedwabnej poszewce. Jedwab jest gładki i nie powoduje tarcia. Dobrym pomysłem jest też zaplatanie włosów na noc w luźny warkocz.
Mądre mycie i suszenie
Myjąc włosy, skupiaj się na skórze głowy. Nie trzyj włosów na długości i nie zwijaj ich w „gniazdo” na czubku głowy. Po myciu nie pocieraj włosów ręcznikiem. Odciśnij nadmiar wody, najlepiej w miękką bawełnianą koszulkę lub ręcznik z mikrofibry.
Pielęgnacja domykająca łuskę
W codziennej pielęgnacji nie może zabraknąć emolientów. Regularne olejowanie włosów to najlepsza metoda na zdrowe włosy. Po każdym myciu stosuj odżywkę, a raz w tygodniu – maskę. Płukanie włosów chłodną wodą na koniec mycia pomoże domknąć łuski włosów.
Przeczytaj również:

Warkoczyki syntetyczne – czym są, ile kosztują, czy niszczą włosy?
Regularne podcinanie
Rozdwojone końcówki są szorstkie i bardzo łatwo zaczepiają o siebie nawzajem, prowadząc do splątania włosów. Regularne wizyty u fryzjera to konieczność.
Pamiętaj, plątanie się włosów to sygnał, że potrzebują one: nawilżenia, odżywienia i ochrony. Odpowiednia diagnoza potrzeb włosów i systematyczna pielęgnacja sprawią, że zapomnisz o problemie kołtunów.















