loader loader

Czy e-papieros uzależnia?

Elektroniczne papierosy traktowane są często jako potencjalnie mniej szkodliwe od tradycyjnych, ponieważ nie wydzielają substancji smolistych. Dostępne są w najróżniejszych wariantach, podobnie jak liquidy (owocowe, waniliowe itd.) Nałogowi palacze widzą nierzadko w e-papierosach szansę na wyjście z nałogu. Wykazano jednak, że zawierają one ogromne wady projektowe. Nie posiadają również właściwego oznakowania i składu płynu.

  • 4.7
  • 582
  • 1

E-papieros – szkodliwy, uzależnia, pomaga rzucić palenie?

E-papierosy robią furorę wśród palaczy. Sięgają po nie osoby w każdym wieku. Dużą grupę wielbicieli elektronicznych papierosów stanowią dotychczasowi palacze tytoniu w tradycyjnej postaci.

Istnieje błędne przekonanie, że korzystanie z tych urządzeń jest całkowicie bezpieczne i obojętne dla zdrowia. E-papierosy są wygodne w użyciu, można z nich korzystać tak naprawdę wszędzie (w tramwaju, w pociągu, na ulicy, w restauracji, w samochodzie). Wzbudza to sprzeciw otoczenia i częściowe uzasadnione wątpliwości, co do toksyczności wydychanych oparów.

Producenci promują urządzania w różnych kolorach, wariantach. E-palaczy zachęca dostępność wielu smaków liquidów. Nowoczesny papieros może być waniliowy, owocowy, posiadać smak coli czy przypominać w smaku gumę do żucia. Kształtem najczęściej przypomina swój tradycyjny odpowiednik albo przypominać fajkę, cygaro bądź mieć kształt i kolor zgodny z upodobaniem zamawiającego. Składa się z kartridża i atomizera, który zamienia liquid w płyn.

Czy e-papierosy pomagają w rzuceniu palenia? Czy nie uzależniają? Są szkodliwe? Na te pytania warto odpowiedzieć nim sięgniemy po takie urządzenie.

Czy e-papieros uzależnia?

E-papieros jest inhalatorem mieszaniny glikolu propylenowego, bardzo często gliceryny, wody, nikotyny oraz substancji smakowej. Sam glikol propylenowy wchodzący w skład mieszaniny nie jest substancją toksyczną – dodawany jest do różnych kosmetyków, żywności, a nawet leków. Nie do końca zbadano jego ewentualną toksyczność pod wpływem działania wysokiej temperatury. Ważne jest, by na opakowaniu pojawił się dokładny skład e-liquidów.

Producenci e-papierosów przekonują, że nikotyna, którą zawierają e-papierosy, jest nieszkodliwa i uzależnia w niewielkim stopniu. Tymczasem ilość nikotyny w elektronicznym papierosie wcale nie musi być mniejsza od stężeń dostarczanych w wyniku spalania tradycyjnego papierosa. Wiele dystrybuowanych na rynku liquidów, jak i samych e-papierosów, nie posiada stosowanych certyfikatów.

Jeden pojemnik z liquidem zawiera około 10 ml nikotyny, przy czym 1 ml płynu odpowiada jednej paczce papierosów. Stężenie nikotyny w e-papierosach jest bardzo wysokie. Istnieją urządzenia z tzw. ogranicznikiem zaciągnięć, ale nie daje to gwarancji, iż nałogowi palacze z nich korzystają. Istnieje zatem możliwość przyjęcia ilość nikotyny, która odpowiada nawet dziesięciu paczkom papierosów. Wynika z tego fakt, że e-papierosy uzależniają w podobnym stopniu, jak te tradycyjne.

Czy z pomocą e-papierosa można rzucić palenie?

Po e-papierosy sięgają osoby, które chcą rzucić palenie. Wprowadzenie elektronicznych odpowiedników traktują jako etap przejściowy, prowadzący do całkowitego zerwania z nałogiem. Czy rzeczywiście można szybko rzucić palenie z pomocą elektronicznego papierosa? Na uzależnienie od nikotyny składa się uzależnienie chemiczne i behawioralne.

Przyczyną nałogu jest nikotyna, która dostarczana do organizmu (bez względu na postać) wiąże się z receptorami nikotynowymi w mózgu. Regularne dostarczanie nikotyny powoduje, że komórki mózgowe stają się coraz mniej wrażliwe na działanie nikotyny, jest to tzw. tolerancja charakterystyczna dla uzależnień. Stąd też wynika potrzeba przyjmowania coraz większych dawek nikotyny.

Elektroniczny odpowiednik nie pomaga także w walce z uzależnieniem behawioralnym, czyli zwykłym przyzwyczajeniem do palenia, potrzeby trzymania papierosa w ręce. Czynność ta podświadomie kojarzy się palaczom z przyjemnością, relaksem, przerwą w pracy. Nie ma wątpliwości, iż zamiana zwykłego papierosa na e-papierosa nie jest dobrym sposobem na rzucenie palenia. W wielu przypadkach skutek jest odwrotny.

Najskuteczniejszym sposobem na rzucenie palenia jest stosowanie leków bez recepty zawierających cytyzynę. To bezpieczny lek pochodzenia roślinnego. Wypiera nikotynę i uwalnia od głodu nikotynowego.

Czy e-papierosy są bezpieczne?

  • Badania naukowe wykazują, iż elektroniczne papierosy pozbawione są trujących oraz rakotwórczych substancji smolistych, których ogromne ilości występują w trakcie spalania tytoniu i bibułki (zwykły papieros). Choć zmniejsza się np. ryzyko zachorowania na raka płuc, raka krtani, nie spada ryzyko rozwoju uzależnienia.
  • Zatrucie nikotyną jest łatwiejsze w przypadku e-papierosów, ponieważ nie wytwarzają one substancji smolistych i nie wywołują uczucia mdłości. Liquidy o przyjemnym smaku i woni zachęcają do częstszego palenia.
  • Z e-papierosów można korzystać w każdym miejscu, gdyż nie są źródłem ognia, nie przeszkadzają innym osobom w takim stopniu jak tradycyjne. Powietrze w pomieszczeniu, w którym przebywa palacz nie jest zadymione, podobnie jak garderoba, skóra czy włosy. Nie pojawia się nieprzyjemny zapachu z ust, a zęby czy palce nie przybierają koloru żółtego.
  • Wiele dostępnych na rynku urządzeń nie ma stosowanych atestów, nie istnieją też przepisy, które nakazywałyby badanie kartridży na zawartość nikotyny. Badania przeprowadzone przez naukowców wykazały, iż e-papierosy mają ogromne wady projektowe oraz nie posiadają właściwego oznakowania i składu płynu.
  • Wszystkie dodatkowe substancje smakowe mogą stać się szkodliwe (np. kancerogenne) podczas podgrzewania. Nieznany jest wpływ gliceryny i glikolu propylenowego na organizm – zwłaszcza w przypadku długotrwałego inhalowania lub po podgrzaniu do wysokiej temperatury.
Opublikowano: ; aktualizacja: 28.08.2018

Oceń:
4.7

Magdalena Kacperska

Magdalena Kacperska

Lekarz

Dr n. med. Magdalena Justyna Kacperska, studia magisterskie ukończyła w 2009 roku na Wydziale Biologii i Ochrony Środowiska. Stopień naukowy dr n.med. obroniła z wyróżnieniem na Wydziale Wojskowo-Lekarskim Uniwersytetu Medycznego w Łodzi w 2014 roku. Posiada liczne publikacje w języku polskim oraz języku angielskim. Zaangażowana w liczne projekty naukowe (z zakresu neurologii, immunologii, chirurgii naczyniowej) oraz pracę dydaktyczną. Szczególnie zaangażowana w projekty związane ze stwardnienie rozsianym (SM), rolą miRNA w SM, udarami niedokrwiennymi oraz destabilizacją blaszki miażdżycowej.

Komentarze i opinie (1)


Pani Magdo jestem pod wrażeniem Pani wykształcenia. Pozdrawiam.

Może zainteresuje cię

Odporność psychiczna – jak zwiększyć odporność psychiczną i czy w ogóle jest to możliwe?

 

Brain zaps – co to jest? Przyczyny, objawy, leczenie

 

Bilirubina całkowita – na czym polega badanie, jak interpretować wyniki, cena

 

USG jąder – wskazania, przygotowanie, jak wygląda

 

Znamię kukurydzy – właściwości lecznicze, przeciwwskazania, na co pomaga?

 

Makijaż permanentny – na czym polega, ile się trzyma, przeciwwskazania, efekty

 

Podwyższona kreatynina – co oznacza?

 

Karta DiLO – co to jest, dla kogo, uprawienia, kto wystawia?