Skóra naczynkowa jest niezwykle delikatna i wymagająca. Czerwone i popękane naczynka na twarzy to znak, że naczynia włosowate są zbyt cienkie, nie wytrzymują ciśnienia krwi i zaczynają pękać. By sprostać wymaganiom tak delikatnej cery, szczególną uwagę należy przywiązać do jej pielęgnacji i tu z pomocą nadchodzą maseczki.
Skóra naczynkowa wyróżnia się słabymi i mało elastycznymi naczynkami krwionośnymi. Pojedyncze, różowe pajączki pojawiające się najczęściej w okolicy nosa i policzków, z czasem mogą zmienić kolor na czerwony a nawet bordowy. Pod wpływem wahań temperatury, czy podczas wysiłku fizycznego defekty te stają się jeszcze bardziej widoczne. Z cerą naczynkową zmagają się głównie kobiety, a wszystko za sprawą estrogenu, hormonu powodującego rozkurczanie naczyń krwionośnych. Ponadto kluczową rolę odgrywa tutaj podłoże genetyczne, jak i szkodliwy wpływ środowiska. Warto podkreślić, że cera naczynkowa narażona jest na rozwinięcie się trądziku różowatego, któremu często towarzyszą grudki i wypryski.
Cera z delikatnymi i skłonnymi do pękania naczynkami krwionośnymi wymaga specjalnej pielęgnacji, która wbrew powszechnej opinii nie jest wyjątkowo trudna ani wymagająca. Czego więc unikać w codziennej pielęgnacji? Z całą pewnością produktów kosmetycznych na bazie alkoholu czy peelingów gruboziarnistych - bardzo ważne jest, by wystrzegać się kosmetyków silnie złuszczających, które mogą doprowadzić do podrażnienia cery. Nie należy używać produktów o silnym działaniu i maseczek mocno zasychających na twarzy. Ponadto podczas pielęgnacji cery powinno się zrezygnować z przemywania jej ciepłą wodą z kranu, jak i mocnego przecierania ręcznikiem. Na cerę naczynkową niekorzystny wpływ mają również nagłe zmiany temperatury i długotrwałe przebywanie na słońcu lub mrozie.
Czego zatem używać do codziennej pielęgnacji? Woda przegotowana, mineralna czy delikatne mleczka lub toniki dedykowane cerze naczynkowej sprawdzą się doskonale. Nie zapominajmy również o odpowiednich kosmetykach do makijażu - te hypoalergiczne o jak najmniejszej zawartości barwników są najlepszym wyborem. W domowej kosmetyczce nie może zabraknąć również kremów i maseczek do cery naczynkowej. Warto pamiętać, by przed zastosowaniem nowego kosmetyku wykonać próbę uczuleniową. W przypadku cery naczynkowej kluczowa jest ochrona przed słońcem, dlatego też należy zaopatrzyć się w kosmetyki przeciwsłoneczne z wysokim filtrem. Ponadto spożywanie dużej ilości wody mineralnej, jak i dieta bogata w witaminy i minerały również korzystnie wpłynie na wygląd naszej cery.
Szukając maseczki do cery naczynkowej musimy zwrócić uwagę przede wszystkim na jej skład. Sam napis „do cery naczynkowej” nie wystarczy. Tak więc odpowiedzmy sobie na pytanie, jakich składników szukać na opakowaniu?
Dobroczynny wpływ na cerę naczynkową mają maseczki na bazie czerwonej glinki, która na tle innych glinek wyróżnia się najwyższym stężeniem żelaza uczestniczącego w procesach rewitalizacji skóry. Dodatkowo glinka dostarcza kompleks minerałów łagodzących objawy nadreaktywnej cery i co niezwykle istotne, obkurczających i uszczelniających naczynia krwionośne - obfituje w krzem, mangan, potas, czy tytan. Jej bogaty skład sprawia, że jest naturalnym kosmetykiem zalecanym do pielęgnacji cery płytko unaczynionej. Glinka czerwona doskonale sprawdzi się nie tylko jako składnik maseczek, wykorzystywana jest także do przygotowywania kremów czy toników do twarzy, a także balsamów do ciała. Jej regularne stosowanie sprawi, że cera stanie się wygładzona, wzmocniona, a zaczerwienienia i przebarwienia mniej widoczne.
Ukojenie zaczerwienionej skórze przyniesie kompleks olejów z dzikiej róży i winorośli właściwej. Olej z dzikiej róży, będący bogatym źródłem witaminy C, uszczelnia i wzmacnia naczynia krwionośne. Poprawiając ciśnienie osmotyczne zapobiega pękaniu naczynek i wzmacnia ich pracę. Z kolei olej winogronowy dzięki wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych, witaminy E i flawonoidów poprawia barierę ochronną skóry, czyniąc ją bardziej odporną na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych.
Aloes, jeden z bardziej lubianych składników kosmetyków, sprawdzi się także w walce z pękającymi naczynkami - posiada działanie przeciwzapalne, doskonale goi, koi i łagodzi podrażnienia. Jest prawdziwym bogactwem witamin, minerałów, kwasów tłuszczowych i enzymów. Dodatkowo ułatwia wiązanie wody, a tym samym chroni skórę przed przesuszeniem. Ukryty we wnętrzu liści miąższ łagodzi zaczerwienienia skóry, rozjaśnia przebarwienia, intensywnie nawilża jak również łagodzi skutki poparzeń słonecznych. Aloes jest częstym składnikiem kremów, żeli czy maseczek do cery naczynkowej.
Ekstrakt z borówki czarnej to kolejny, cenny składnik maseczki do cery naczynkowej. To naturalny produkt rozświetlający, wygładzający i odmładzający skórę, który dodatkowo poprawia mikrokrążenie, a tym samym usprawnia pracę naczynek krwionośnych. Ekstrakt z borówki czarnej jest cennym źródłem witaminy C, witamin z grupy B, jak i garbników, wykazujących działanie przeciwbakteryjne i ściągające. Ponadto w liściach i owocach ukryta jest arbutyna – organiczny związek chemiczny hamujący syntezę melatoniny, której zawartość warunkuje zabarwienie skóry.
Wspaniałym sposobem by ulżyć przesuszonej i wrażliwej skórze naczynkowej są maseczki na bazie siemienia lnianego. Ukryty w jego nasionach olej, białko i związki śluzowe nawilżają cerę, a minerały i witamina E odżywiają. Przygotowanie domowej maseczki jest niezwykle proste i nie wymaga dużo czasu. Wystarczy dwie łyżki nasion siemienia lnianego zalać szklanką wody i gotować na małym ogniu do momenty zgęstnienia. Przestudzony, odcedzony płyn nakładamy na skórę twarzy i szyi. Kojącą maseczkę pozostawiamy na 15-20 minut.
Łagodzące właściwości przypisuje się również rumiankowi, jednej z częściej stosowanych w kosmetyce i pielęgnacji roślinie. Choć zazwyczaj wykorzystywany jest w celach kojących, wyróżnia się także innymi właściwościami. Ukryty w jego wnętrzu antyalergiczny chamazulen, związek chemiczny charakteryzujący się zdolnością do hamowania syntezy histaminy z komórki tkanki sprawia, że posiada działanie antyalergiczne, przeciwzapalne i bakteriobójcze. Kompresy z wyciągu z rumianku pomogą w obkurczeniu nadmiernie rozszerzonych naczyń krwionośnych, jak i zniwelują zaczerwienienia.
Prowitamina B5 (zwana także D-Pantenolem) to tak zwany prekursor witaminy B5 – prowitaminy to substancje, które w naszym organizmie przekształcają się w witaminy. Prowitamina D5 pomaga w utrzymaniu wody w organizmie, którą absorbuje i przyciąga do górnej warstwy skóry. Dlatego też idealnie sprawdza się jako substancja nawilżająca, zmiękczająca i przywracająca gładkość, w maseczkach do skóry naczynkowej. D-Pantenol znany jest również z tego, że zmniejsza zmarszczki wypełniając je od wewnątrz, a także regeneruje i goi skórę np. po oparzeniach słonecznych.
Cera naczynkowa jest niezwykle wymagająca, w związku z czym jej pielęgnacja powinna być oparta na łagodzeniu podrażnień i wzmacnianiu naczyń krwionośnych. Regularne stosowanie maseczki, która obkurczy i uszczelni naczynia krwionośne, a także nawilży, odświeży skórę jest niezwykle istotne w walce z niechcianymi pajączkami. Maseczkę zawsze nakładamy na oczyszczoną skórę twarzy i szyi. Zazwyczaj po upływie 15 minut spłukujemy ją ciepłą wodą. W przypadku bardzo wrażliwej i podrażnionej cery, twarz można zwilżyć przed nałożeniem produktu.
Naturalne i delikatne składniki ukryte w maseczkach do cery naczynkowej posiadają terapeutyczne działanie – redukują objawy i przyczyny powstawania pajączków. Likwidują zaczerwienienia, obkurczają i uszczelniają naczynia krwionośne, dzięki czemu skóra staje się zdrowsza i bardziej odżywiona. Dodatkowo łagodzą podrażnienia, nawilżają i przywracają prawidłowy hydrobalans. Kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji skóry naczynkowej, pozwolą uniknąć jakichkolwiek podrażnień i stanów zapalnych. Przy regularnym stosowaniu maseczek, efekt poprawy szczelności naczynek krwionośnych i złagodzenia podrażnień zaobserwujemy już po kilkunastu dniach.
Czytaj również: Dieta jogurtowa – na czym polega? Zasady, efekty, jadłospis
chemik
Dziennikarka, blogerka, a także chemiczka – absolwentka Wydziału Chemicznego w Warszawie. Uwielbia teatr, podróże i włoską kuchnię, w wolnej chwili gotuje.
0
Komentarze i opinie (0)