Kazomorfiny – czym są i jak działają?

Egzorfiny – kazomorfina i gluteomorfina

Biologicznie aktywne cząsteczki zawarte w produktach mlecznych oraz zbożach są uwalniane podczas trawienia chleba lub makaronu. Egzorfiny mogą przedostać się przez nabłonek przewodu pokarmowego do krwiobiegu. W wyniku niecałkowitego strawienia białek – kazeiny i glutenu powstają peptydy o aktywności zbliżonej do tzw. opioidów syntetycznych. Przenikając przez nieszczelną barierę jelit, wpływają na funkcjonowanie mózgu. Informacje te zostały potwierdzone podczas wielu badań, m.in. przez naukowców z Uniwersytetu w Mediolanie.

Kazomorfiny powstają w wyniku rozkładu kazeiny i najczęściej pochodzą z mleka, natomiast gliadorfiny w przypadku rozkładu glutenu. Często wywołują euforię oraz zmniejszają odpowiedź organizmu na ból. Aktywowane receptory opioidowe wykazują działanie porównywane do leków narkotycznych, takich jak morfina czy heroina. Eliminowanie z diety białka glutenu i kazeiny bywa przyczyną napadów złości u osób z autyzmem. Egzorfiny będące peptydami mają działanie opioidowe.

Czym jest kazomorfina?

Białko – kazeina znajduje się w mleku krowim. Podczas trawienia zostaje ono rozbite na fragmenty peptydowe, z których tworzy się wewnątrz jelita beta-kazomorfina. Naukowcy z Uniwersytetu Michigan wskazują, że jest ona uwalniana podczas trawienia kazeiny. Kazomorfina to opioid, który służy do produkcji środków farmakologicznych, takich jak: kodeina, morfina czy oksytocyna. Badania naukowe potwierdzają, że oddziałuje ona na receptory opioidowe w mózgu powiązane z kontrolą bólu oraz ośrodkiem uzależnienia.

Kazomorfiny mogą przenikać z krwi do mózgu, uwalniając dopaminę. W związku z tym samopoczucie osób, które spożywają znaczne ilości produktów bogatych w białko, zwykle poprawia się po spożywanym posiłku. Z czasem może to wpływać na potrzebę spożywania pokarmów, takich jak ser czy mleko. O właściwościach delikatnie uzależniających mówi się także w przypadku probiotyków, roślin strączkowych, fasoli fava, soji.

Jak działają kazomorfiny?

Matka natura podarowała je w konkretnym celu. Biologiczna rola kazomorfiny jest powszechnie znana. Przede wszystkim ma za zadanie wzmocnić więź karmiącej matki z dzieckiem. Ponadto kazomorfina wywołuje u niemowląt pragnienie pokarmu. Dzieci są w znacznym stopniu spokojniejsze po spożyciu naturalnego mleka. Podobnie jak w przypadku innych peptydów opioidowych, kazomorfina łagodzi niepokój, powoduje odprężenie oraz uczucie błogości. Należy też wspomnieć, że mleko ludzkie nie wpływa negatywnie na rozwój psychoruchowy u noworodków i nie powoduje problemów ze zdrowiem – wręcz przeciwnie, naturalny pokarm ma właściwości lecznicze i zapobiega wielu chorobom, ostatnie doniesienia mówią nawet o zawartości komórek macierzystych w mleku kobiecy,.

Podczas badań klinicznych, naukowcy odkryli negatywny wpływ kazomorfin na osoby z autyzmem. W moczu pacjentów autystycznych, których dieta obfitowana w mleko krowie, znalazły się duże ilości peptydów. Badanie wskazało, że prawdopodobnie część kazomorfin przekroczyła drogę krew-mózg i przyczepiła się do receptorów opiatowych. Naukowcy zidentyfikowali też inne substancje pochodzące z niekompletnie strawionego glutenu, czyli gluteomorfiny. W świecie naukowym pojawiła się nawet hipoteza, że właśnie te cząstki są odpowiedzialne za powstawanie autyzmu.

Dlaczego tak trudno odstawić nabiał?

Układ pokarmowy odgrywa niezwykle istotną rolę w organizmie człowieka i jest zasiedlony przez miliony mikroorganizmów. Obecnie coraz więcej słyszy się na temat nietolerancji pokarmowych. Wiele osób decyduje się na odstawienie produktów odzwierzęcych, w tym wyeliminowanie ze swojej diety nabiału. Dlaczego tak trudno się z nim rozstać? Odpowiedź na to pytanie stanowią kazomorfiny. Wchodząc w reakcję z receptorami dopaminy, mogą powodować uzależnienie. Mleko to mieszanina różnych substancji, które czasami trafiają do krwiobiegu w postaci niezmienionej. Pochodzące z niego bioaktywne peptydy są wchłaniane przez organizm, przez co wpływają na jego funkcje fizjologiczne.

Czy spożywanie sera może być niebezpieczne?

Czy ser może uzależniać? Skoncentrowane produkty mleczne mają wysoki poziom opiatów. Do tej grupy zaliczany jest żółty ser. Zawartość białka w takim produkcie bywa znacznie wyższa niż w czystym mleku. Spożywanie sera w rozsądnych ilościach nie musi jednak oznaczać ryzyka uwolnienia się peptydów opioidowych. Kazeina to źródło białka i wapnia, które polecane jest zwłaszcza sportowcom.

Niektóre badania laboratoryjne wykazują, że kazomorfiny mają właściwości prozdrowotne, m.in. przeciwnowotworowe oraz przeciwutleniające. Ponadto zawierają wysokotłuszczowe składniki, których spożywanie ogranicza stany zapalne i wspiera prawidłowe funkcjonowanie serca. Stąd, jeśli nie ma zdrowotnych przesłanek nie warto rezygnować ani z karmienia piersią, ani z nabiału w diecie. W przypadku spożywania dużych ilości serów, warto je ograniczyć nie tylko ze względu na właściwości lekko uzależniające, ale też na wysoką kaloryczność i zawartość białka. U większości współczesnych Europejczyków, szczególnie dzieci, spożycie białka jest zbyt wysokie.