Zakażenie bakterią Helicobacer pylori jest powszechne w większości społeczeństw. Zwykle dochodzi do niego w dzieciństwie wskutek korzystania ze wspólnych naczyń, sztućców czy też picia napojów z tej samej szklanki lub butelki. Choć samo zakażenie najczęściej przebiega bezobjawowo, bakteria H. pylori może predestynować nosiciela do powstawania m.in. wrzodów żołądka i dwunastnicy, a także zwiększać ryzyko rozwoju nowotworu żołądka w późniejszym wieku. Do wykrycia H. pylori służy test ureazowy. Jak on przebiega i czy jest się czego obawiać?
Test ureazowy – na czym polega, co oznacza ujemny i dodatni test ureazowy
- Metody wykrywania Helicobacter pylori
- Szybki test ureazowy jako metoda inwazyjna
- Testy nieinwazyjne na wykrycie H. pylori – testy serologiczne a UBT
- Jak interpretować wyniki testu ureazowego?
- Test z kału czy z krwi na Helicobacter – który lepszy?
- Które badanie na Helicobacter jest najbardziej wiarygodne?
Metody wykrywania Helicobacter pylori
Obecność H. pylori można wykryć za pomocą jednego z wielu testów. Dzieli się je na inwazyjne i nieinwazyjne.
Inwazyjne metody wykrywania Helicobacter pylori
Metody inwazyjne wymagają pobrania fragmentu błony śluzowej podczas badania endoskopowego. Najczęściej pobiera się od pacjenta 4 wycinki – 2 z okolicy przyodźwiernikowej oraz 2 z okolicy trzonu żołądka. Metody inwazyjne ocenia się jako obciążające dla pacjenta, ponieważ rodzą ryzyko perforacji jelita oraz krwawienia wewnętrznego. Do tej grupy zalicza się:
- Test ureazowy w wycinkach błony śluzowej przewodu pokarmowego obejmujący: badanie histopatologiczne, hodowlę komórkową oraz wykrywanie DNA i RNA patogenu metodą PCR.
- Wykrywanie DNA i RNA metodą PCR w soku żołądkowym.
Metody nieinwazyjne wykrywania Helicobacter pylori
Z kolei metody nieinwazyjne – dzielone na czynne i bierne – pozwalają na stwierdzenie obecności specyficznych przeciwciał w organizmie pacjenta. Nie potwierdzają jednak w sposób jednoznaczny zakażenia. W tej grupie wyróżnia się:
- ureazowy test oddechowy,
- badanie serologiczne w odmianie jakościowej, ilościowej lub półilościowej,
- wykrywanie DNA i RNA bakterii w ślinie lub kale pacjenta.
Zasadniczo zaleca się wykonywanie testów nieinwazyjnych. Badania inwazyjne powinny być realizowane u pacjentów poniżej 45. roku życia, u których występują objawy alarmowe oraz u pacjentów starszych – niezależnie od występowania objawów alarmowych.
Przyjrzyjmy się więc bliżej dwóm wariantom testu ureazowego: inwazyjnemu i nieinwazyjnemu.
Szybki test ureazowy jako metoda inwazyjna
Szybki test ureazowy (ang. Rapid Urease Test, RUT) to tani i szybki sposób wykrycia bakterii w wycinku błony śluzowej przewodu pokarmowego. Jego założenia bazują na wykryciu obecności enzymu ureazy. Pozwala on przeżyć bakteriom H. pylori w kwaśnym środowisku żołądka, ponieważ rozkłada mocznik do amoniaku.
Pobrany wycinek umieszcza się na specjalnie wypreparowanym podłożu zawierającym: 2-proc. mocznik, podłoże Christiansena, agar, bibułę filtracyjną oraz czerwień fenolową. Amoniak prowadzi do podniesienia pH środowiska, co jest widoczne w odcieniu czerwieni fenolowej. Metody inwazyjne mają tę zasadniczą zaletę, że pozwalają wykryć również miany nowotworowe w obrębie badanej tkanki. Może jednak się pojawić potrzeba tamowania krwawienia wewnętrznego.
Testy nieinwazyjne na wykrycie H. pylori – testy serologiczne a UBT
Dokładność testów nieinwazyjnych jest obecnie równie wysoka, co inwazyjnych, choć wiele zależy od metody badania. W przypadku badań serologicznych, których zasada działania opiera się na wykrywaniu specyficznych przeciwciał, szacuje się ją na niespełna 80% (według niektórych badań ok. 90%). Co ciekawe, testy potrafią dawać wyniki fałszywie dodatnie nawet przez lata po skutecznym pozbyciu się bakterii H. pylori z organizmu. Problemem w ich przypadku jest niska swoistość, która może wynosić zaledwie 50%.
Testy z krwi nie pozwalają też jednoznacznie ustalić, czy u pacjenta występuje aktywne zakażenie, czy też pozostała po nim jedynie odpowiedź układu immunologicznego.
Alternatywnym rozwiązaniem może być ureazowy test oddechowy UBT (ang. Urease Breathing Test). Zmierza on do pomiaru poziomu znakowanego izotopu węgla tworzącego 14CO2 w wydychanym powietrzu. Samo badanie polega na podawaniu pacjentowi tabletek mocznika, który jest hydrolizowany do amoniaku i dwutlenku węgla. Następnie dwutlenek węgla jest absorbowany przez błonę śluzową żołądka i przenika do naczyń krwionośnych, a następnie płuc, skąd pacjent wydycha go razem z powietrzem. Aby podwyższyć aktywność ureazy bakteryjnej i zwiększyć wiarygodność badania, zaleca się popijanie tabletek sokiem o kwaśnym odczynie (pomarańczowym lub cytrynowym). W tym przypadku zarówno czułość, jak i swoistość utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie – sięgającym 97%.
Niestety w przypadku UBT również należy uważać na wyniki fałszywie dodatnie, które mogą się pojawić po spożyciu posiłku bogatego m.in. w węglowodany.
Jak interpretować wyniki testu ureazowego?
Obecnie test ureazowy do wykrywania Helicobacter pylori metodą inwazyjną nie jest już przeprowadzany ręcznie w laboratorium, ale przy użyciu gotowych zestawów, jak: CLO-test, HpFast, PyloriTek czy CP Test. Mają one stosunkowo wysoką czułość sięgającą 90–95% oraz równie wysoką swoistość.
Trzeba jednak pamiętać, że nawet gotowe testy mogą dać wyniki fałszywie dodatnie, które mają miejsce najczęściej w sytuacji, kiedy odczyt nastąpił z opóźnieniem (po 24 godzinach). Z kolei wyniki fałszywie ujemne pojawiają się u pacjentów przyjmujących inhibitory pompy protonowej, preparaty na bazie soli bizmutu lub u osób z występującą achlorhydią (brak kwasu solnego w żołądku). Występują one też u osób, u których w błonie śluzowej żołądka pojawiają się wrzody.
Również do metod nieinwazyjnych wykorzystuje się gotowe testy, m.in. Pytest czy TRI-Med. Wymagają one ekspozycji na radioaktywny izotop, co wyklucza z badania kobiety w ciąży oraz dzieci.
Test z kału czy z krwi na Helicobacter – który lepszy?
Test antygenu kałowego wykazuje czułość zbliżoną do testu UBT. Jego wadą jest jednak konieczność szybkiego zabezpieczenia (zamrożenia) próbek, które są podatne na wysokie temperatury. Wykonania testu ureazowego UBT nie zaleca się u dzieci, dlatego w ich przypadku metoda kałowa będzie lepsza.
Które badanie na Helicobacter jest najbardziej wiarygodne?
Trzeba pamiętać, że żaden test nie jest wiarygodny w 100%, choć testy UBT oraz RUT cechuje szczególnie wysoka czułość. Zawsze zaleca się przeprowadzenie dwóch badań różnymi metodami. Dodatni wynik testu ureazowego serologicznego musi być potwierdzony np. testem UBT lub kałowym.
Bibliografia
W Wylecz.to opieramy się na EBM (Evidence Based Medicine) – medycynie opartej na faktach i wiarygodnych źródłach. Dowiedz się więcej o tym, jak dbamy o jakość naszych treści.
- Urban J., Helicobacter pylori – diagnostyka i leczenie, dent. Med. probl. 2010, 47, 4, 487–495.
- Bartnik W. i in., Wytyczne Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii dotyczące diagnostyki i leczenia zakażenia Helicobacter pylori, „Gastroenterologia Kliniczna 2014”, tom 6, nr 2, 41–49.
- Gąsiorowska A., Rozpoznawanie i leczenie zakażenia Helicobacter pylori – rekomendacje Grupy Roboczej Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii w pigułce, „Lekarz POZ” 5/2023.
Katarzyna Wieczorek-Szukała
dr nauk medycznych
Doktor nauk medycznych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, absolwentka biotechnologii medycznej Uniwersytetu Łódzkiego. Obecnie pracuje jako asystent w Katedrze Fizjologii Doświadczalnej i Klinicznej Uniwersytetu Medycznego. Autorka licznych publikacji naukowych i uczestniczka międzynarodowych projektów badawczych. Wolny czas przeznacza najchętniej na podróże, fitness i ceramikę artystyczną.
Komentarze i opinie (0)